Aktualności 3 kwietnia 2024

Głośno wokół niemieckiej koszulki. Chodzi o numer 44

autor: Jakub J
Adidas zdecydował się wstrzymać sprzedaż najnowszego kompletu koszulek piłkarskiej reprezentacji Niemiec. Jest to pokłosie wypowiedzi niemieckiego dziennikarza Tobiasa Hucha, który zwrócił uwagę na jeden ważny szczegół w nowym trykocie.

Huch, pochodzący z Moguncji dziennikarz, który jest mocno zaangażowany w tematykę praw człowieka, wystosował specjalne pismo do firmy adidas i Niemieckiego Związku Piłki Nożnej w sprawie kontrowersyjnej koszulki reprezentacji na Mistrzostwa Europy.

Dokładniej chodzi o tę z numerem 44. Bardzo mocno nawiązuje ona bowiem do nazistowskiej organizacji SS kierowanej przez zbrodniarza Adolfa Hitlera.

Żadna z zaangażowanych stron nie widziała bliskości nazistowskiej symboliki w procesie opracowywania projektu koszulki. – tak brzmi komunikat DFB.

W adidasie pracują ludzie z około 100 krajów. Nasza firma opowiada się za promowaniem różnorodności i jako firma aktywnie prowadzimy kampanię przeciwko ksenofobii, antysemityzmowi, przemocy i nienawiści we wszelkich formach.

– Wszelkie próby promowania poglądów, które dzielą lub wykluczają, nie są częścią naszych wartości jako marki – w takich słowach z kolei odpowiedział rzecznik firmy Adidas Oliver Brueggen, w stanowczy sposób odcinając się od propagowania przez markę nienawiści i nieetycznych wartości.

Tym samym w niemieckiej drużynie poza niepewną formą czysto piłkarską pojawił się tuż przed rozpoczęciem turnieju kolejny problem do rozwiązania, a mianowicie liczba 44.

Wszystko wskazuje na to, że na rozpoczynającym się lada moment Euro 2024 dostępne dla reprezentantów naszych zachodnich sąsiadów będą tylko koszulki z numerami od 1 do 23. Stanie się tak w sytuacji gdy firmie i niemieckiej federacji nie uda się porozumieć co do nowego kroju numeru 444. Takiego, który nie będzie przywoływał negatywnych skojarzeń i powiązań, jak miało to w miejsce w tym przypadku.