Paryż ugości finalistów Rugby Europe Championship
W swoim debiutanckim sezonie na najwyższym dostępnym poziomie rozgrywkowym w Europie, Polacy zaprezentowali się z całkiem dobrej strony. Po porażkach z uczestnikami Pucharu Świata – Rumunią i Portugalią, pokonali na własnym terenie Belgów. Następnie minimalnie ulegli Niemcom, by w meczu o siódme miejsce ponownie zmierzyć się z ekipą z Beneluksu. Tym razem Biało-Czerwoni przegrali boleśnie, bo różnicą jednego punktu i w zbliżających się rozgrywkach, muszą zagrać zdecydowanie lepiej, by pozostać w Championship na kolejne dwa lata.
Droga do osiągnięcia tego celu rozpocznie się w Gdyni, na Narodowym Stadionie Rugby, gdzie w niedzielę 4 lutego o 18:15 nasza reprezentacja podejmie Rumunię. Trudne wyzwanie, bo rywal to uczestnik Pucharu Świata we Francji. Potem jednak nie będzie wcale łatwiej. Kolejny przeciwnik to rewelacja wspomnianego czempionatu – Portugalia, a zaraz po niej Belgia. Prawdopodobnie właśnie pojedynek w Brukseli w dużej mierze będzie determinował dalsze losy naszej drużyny narodowej.
Po zakończeniu tej fazy turnieju, na pierwszy weekend marca zaplanowano półfinały pomiędzy drużynami z dwóch grup. W tej drugiej gra Gruzja, Hiszpania, Holandia i Niemcy. Jedna z dwóch ostatnich będzie prawdopodobnie rywalem Polaków 2 lub 3 marca. Dwa tygodnie później zostaną rozegrane mecze finałowe o miejsca 1, 3, 5 i 7. Jak poinformowała we wtorek europejska federacja, wszystkie cztery, decydujące starcia odbędą się 17 marca w Paryżu na Stade Jean Bouin.
🏟️🇫🇷 The Men's 2024 Rugby Europe Championship Finals will be held at the magnificent home of @SFParisRugby!
More ▶️ https://t.co/g1AwOrTIFI pic.twitter.com/PalDx1QLrO
— Rugby Europe (@rugby_europe) December 12, 2023
Obiekt, na którym na co dzień swoje mecze rozgrywa czołowa drużyna francuskiej Top14, Stade Francais, może pomieścić niemal 20 000 widzów. Pojedynki w niedzielę 17 marca rozpoczną się o 12:00. Wielki finał zaplanowano na 21:00. Bilety trafią do sprzedaży już 19 grudnia. Ich cena ma rozpoczynać się od 10 euro. Będą dostępne za pośrednictwem strony Stade Francais.
– Rugby we Francji nigdy nie było silniejsze. Podczas Pucharu Świata obserwowaliśmy jak wielki jest apetyt kibiców na śledzenie gry. Miał na to również wpływ sukces Portugalii i innych, którzy porwali fanów swoimi występami. To wydarzenie będzie dla nas naprawdę wyjątkowe, ponieważ w 2024 roku przypada 90. rocznica powstania Rugby Europe i jej poprzedniczki FIRA – powiedział prezes Rugby Europe Octavian Morariu.
– Wsparcie naszych kluczowych partnerów w FFR, LNR, Ligue Île-de-France de Rugby i Diges jest świadectwem ich zaangażowania w rozwój gry w Europie. W ten dzień będziemy świętować rugby i jego wartości. Zobaczymy jednych z najlepszych graczy na kontynencie, rywalizujących na światowej klasy arenie. Nie możemy się doczekać, aby was tam wszystkich zobaczyć – dodał.