Szczęsny na drugim miejscu. Trójka reprezentantów Polski w najgorszej jedenastce turnieju wg L’Equipe
![](https://www.sportmarketing.pl/wp-content/uploads/2022/12/Szczesny-1-760x507.jpg)
![](https://www.sportmarketing.pl/wp-content/uploads/2022/12/Szczesny-1-760x507.jpg)
![](https://www.sportmarketing.pl/wp-content/uploads/2022/12/Szczesny-1-760x507.jpg)
L’Equipe doceniło Szczęsnego
Nasz golkiper nie znalazł się wśród najlepszej jedenastki, ale tylko dlatego, że wyprzedził go Dominik Livaković. Chorwat był wg dziennikarzy francuskiej gazety najlepszym bramkarzem na turnieju. W tym przypadku Francuzi nie są odosobnieni, bowiem wiele mediów z całego świata było zachwyconych występami zawodnika Dinama Zagrzeb. Jednak Wojciech Szczęsny wg not był numerem dwa. Tym samym był wyżej m.in. od finalistów – Emiego Martineza czy Hugo Llorisa, a także innych bramkarzy, którzy doszli dalej.
Wojciech Szczęsny bronił tylko i aż w czterech meczach, w których puścił łącznie pięć goli. Bronił na tyle świetnie, że niemal jednogłośnie był wybrany najlepszym bramkarzem fazy grupowej. W niej m.in. wybronił dwa rzuty karne, w tym ten wykonywany przez Leo Messiego w spotkaniu z Argentyną.
Trzech w najgorszej jedenastce
Matty Cash, Piotr Zieliński oraz Krystian Bielik znaleźli się w gronie najgorzej ocenianych piłkarzy podczas katarskiego mundialu wg L’Equipe. Jedynym pocieszeniem może być fakt, że dwóch pierwszych miało w tym gronie najwyższe – obok Wayne’a Hennesseya z Walii – noty, po 3,50.
Niestety biało-czerwoni mają najwięcej przedstawicieli w tym składzie, mimo że znaleźli się w 1/8 finału. Spośród ekip, które wyszły z grupy pojawił się tam jeszcze jeden piłkarz – Krepin Diatta z Senegalu. Poza tym: dwóch Walijczyków, po jednym Katarczyku, Duńczyku, Irańczyku, Belgu oraz Kostarykańczyku. Tak wynika z not, które L’Equpie wystawiało w trakcie turnieju.