Selekcjoner reprezentacji Portugalii skazany za oszustwa podatkowe

4,5 mln dolarów do zwrotu

Do startu mistrzostw świata w Katarze pozostał niespełna miesiąc, a reprezentacja Portugalii borykać musi się ze sporymi problemami. Selekcjoner kadry – Fernando Santos – przegrał bowiem proces wytoczony przez administrację podatkową i został zobowiązany do zwrotu 4,5 mln dolarów w ramach spłaty zaległych należności.

Od dłuższego czasu selekcjoner reprezentacji Portugalii otrzymywał bowiem, wypłacane przez Portugalski Związek Piłki Nożnej, wynagrodzenie, za pośrednictwem założonej przez siebie na tę potrzebę firmy. Dzięki temu Santosowi udawało się unikać płacenia wyższych podatków.

Federacja zaangażowana w proceder

W cały proceder zamieszany był nie tylko portugalski selekcjoner. O wszystkim wiedziała bowiem tamtejsza federacja, a w prowadzeniu firmy 68-latkowi pomagali żona i wspólnik.

Obrona Fernando Santosa utrzymywała, że Portugalczyk nie zatajał przed organem administracyjnym swoich przychodów. Ponadto, 68-latek prowadzić miał swoją firmę jeszcze w czasach, gdy pracował w reprezentacji Grecji.