Ze świata 13 stycznia 2012

Grobowe Igrzyska

Nietypowy protest ma miejsce w Londynie - miejscu tegorocznych Igrzysk Olimpijskich. Zgromadzeni ludzie chcą, aby jedna z firm zrezygnowała ze sponsoringu imprezy.


Problemem jest firma Dow Chemical, łączona z katastrofą chemiczną w indyjskim Bhopal w roku 1984. We wczesnych godzinach rannych 3 grudnia, 40 ton izocyjanianu metylu uwolniło się w postaci gazu z fabryki pestycydów firmy Union Carbide.

W momencie katastrofy zginęło wówczas 3800 osób, a kilka tysięcy doznało uszczerbku na zdrowiu. Według władz do dziś zginęło z tego powodu 25 tysięcy osób, a 100 tysięcy zmaga się z chorobami, które są skutkiem tego zdarzenia.

W 1989 roku Union Carbide wypłaciło rodzinom ofiar 470 milionów dolarów odszkodowania. Dekadę później firma została przejęta przez Dow Chemical, które odcina się od skutków katastrofy.

Według informacji podanych przez firmę, nie planuje ona reklam na stadionie Igrzysk Olimpijskich. Amerykański gigant jest jednym z 11 głównych sponsorów imprezy.

Protestujący w Londynie obywatele nawołują brytyjskich parlamentarzystów, aby oczyścili miejsce katastrofy. Sugerują politykom, że jeśli uważają Dow Chemical za godnego partnera, niech napiją się się skażonej wody z tego terenu.

Katastrofa w Bhopal jest uznawana za najtragiczniejszą w skutkach awarię przemysłową, przewyższającą swoją rangą nawet wybuch w Czarnobylu.