Ze świata 15 kwietnia 2013

Rewolucja we francuskiej piłce

Francois Hollande zdaje się odpuszczać wprowadzenie kontrowersyjnego podatku, ale zmodyfikowane przepisy i tak uderzą w biedniejsze kluby Ligue 1.

\"\"Według nowych przepisów, 75% podatek dochodowy dla osób zarabiających ponad milion euro rocznie, obowiązywał będzie nie pracowników, a firmy, które ich zatrudniają, dając olbrzymie pensje.

Tak naprawdę, spać spokojnie może tylko Paris Saint-Germain, które na taką przyjemność stać. Piłkarze tego klubu kosztować będą wkrótce dodatkowe 45 milionów euro, z czego sam Zlatan Ibrahimović – 9,7 mln. Reszta Ligue 1 – z Olympique Marsylia, Olympique Lyon, Lille OSC, czy AS Saint-Etienne, spać spokojnie nie może.

Olympique Lyon – według wstępnych szacunków – będzie biedniejszy o 12-14 mln euro, To niewiele więcej, niż OM (13 mln). Niedawny mistrz Francji – Lille – dostanie zaś rachunek na 5,2 mln euro.

Co dalej z francuską piłką?