Ze świata 11 kwietnia 2013

Jordan przed sądem

Chińska firma, którą Michael Jordan postawił przed sądem rozpoczęła kontratak i w ramach rewanżu pozywa legendarnego koszykarza. Oko za oko…


Informowaliśmy już o tym, że Michael Jordan ma kłopot z pewną chińską firmą. W skrócie chodzi o to, że jej nazwa – Qiaodan Sports i logo są takie same jak chińska wersja nazwiska żywej legendy NBA (więcej informacji tutaj). Co więcej spółka ta wykorzystuje także bezprawnie koszulki z numerem „23”, z którym na plecach swoje triumfy święcił Jordan. 

Firma nie zamierza jednak składać broni i przepraszać koszykarza. Wytoczyła mu bowiem proces sądowy. Zdaniem jej prawników oskarżenia rzucane przez Jordana zszargały dobre imię spółki i opóźniły jej wejście na giełdę.

Z tego tytułu chińskie przedsiębiorstwo domaga się ośmiu milionów dolarów odszkodowania. Kto ostatecznie będzie górą?