Ze świata 20 listopada 2012

Kobe potrzebuje pomocy

Gwiazdor Los Angeles Lakers posiada „poważny” kłopot i nie wie jak sobie z nim poradzić. Dlatego też poprosił na Facebooku swoich fanów o pomoc.

\"\"
Kobe Bryant planuje rozszerzyć swoją działalność na polu portali społecznościowych. Jego profil na Facebooku rozwija się świetnie i należy do jednego z najpopularniejszych wśród sportowców, więc koszykarz chciałby spróbować swoich sił także na innym serwisie.

Stanął więc przed poważnym dylematem, który z portali wybrać. W grę wchodzą dwa z nich – Instagram i Twitter. Na Facebooku umieścił więc wpis z prośbą o pomoc. Wszyscy, którzy śledzą jego profil mogą głosować na jakim portalu ma się pojawić Bryant.

Posunięcie to wydaje się być sprytne co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze przygotowuje fanów do debiutu ich idola na kolejnym portalu dzięki czemu z łatwością zbuduje tam potężną bazę śledzących (i to w dość krótkim czasie).

Po drugie aktywizuje użytkowników i pozwala im poczuć własną interakcje z gwiazdorem, a nawet mieć wpływ na jego losy – to najlepsze co może spotkać każdego fana.