Ze świata 21 sierpnia 2018

MP&Silva tonie

Operator niemieckiej Bundesligi poszedł w ślad innych sportowych organizacji i rozstaje się z MP&Silva.
Niemiecka Liga Piłkarska (DFL) rozwiązała umowę z agencją po opublikowaniu ostatniego raportu finansowego. W związku z tym, że należności za prawa do rozgrywek nie spływały do DFL od dłuższego czasu, jej przedstawiciele zmuszeni byli do podjęcia takiej decyzji. Żadna ze stron nie komentuje sprawy.
 
Umowa zawarta została w 2016 roku. Miała przynieść DFL blisko 40 milionów euro rocznie. Kontrakt miał wygasnąć po sezonie 2021/2022 i pozwolić MP&Silva działać w imieniu partnera na 33 rynkach, w tym w Turcji, Danii, Szwecji i Grecji.
 
Operator rozgrywek musi liczyć się z tym, że poniesie spore straty ze względu na presję czasu, którą w negocjacjach będą chcieli wykorzystać zagraniczni operatorzy. DFL ma podjąć z nimi samodzielne negocjacje, bez pośrednika.
 
Jak informujemy od jakiegoś czasu, kolejni klienci opuszczają MP&Silva. Stało się tak m.in. z operatorem rozgrywek szkockiej ekstraklasy, Międzynarodową Federacją Piłki Ręcznej, czy Arsenalem FC. Inni – jak Serie A TIM – idą z kontraktami do sądu.
 
Klientem agencji jest również Ekstraklasa SA. Na chwilę obecną nie zdecydowała się ona na zakończenie tej współpracy.