Premier League ostrzega kibiców
Włodarze Premier League ostrzegli kibiców przed dodawaniem goli z rozgrywek za pośrednictwem aplikacji mobilnej i społecznościowej Vine.
Umożliwia ona publikowanie krótkich filmów, które w łatwy sposób można opublikować na Twitterze czy Facebooku. Warto dodać, że taki materiał może mieć maksymalnie 7 sekund.
Przedstawiciele rozgrywek obawiają się, gdyż Vine pokazał swoją siłę w trakcie mistrzostw świata w Brazylii. Wielce prawdopodobne, że tendencja utrzyma się także w Premier League.
Władze rozgrywek ostrzegają fanów, że materiały są chronione prawem autorskim, a ich udostępnianie jest nielegalne.
Dan Johnson, dyrektor ds. komunikacji Premier League, uważa, że wielu internautów nawet nie ma pojęcia, że łamie prawa autorskie. Rolą władz jest zniechęcenie kibiców do używania Vine i jemu podobnych. Przede wszystkim muszą się oni jednak zmierzyć z rozwojem technologicznym.
Włodarzom nie dziwimy się, że podjęli ten trudny temat. Wszakże Sky Sports i BT Sport zapłacili rekordowe 3 miliardy funtów za możliwość pokazywania trzech najbliższych sezonów Barclays Premier League. Z kolei „The Sun” i „The Times” pozyskali prawa do transmisji online, zatem trzeba będzie znaleźć możliwości na uprzykrzenie życia fanom.
Wydaje się jednak, że samo podejście jest błędne. Materiały w mediach społecznościowych obecnie prowadzą do zwiększenia wartości produktu i zachęcają do poszukiwania materiałów legalnych. Trzeba brać przykład z innych, choćby wszelakich aplikacji oferujących dostęp do muzyki w strumieniu. Tędy droga.