Ze świata 11 listopada 2013

„Krążek” pod młotek

Już niebawem rozpocznie się licytacja sportowej pamiątki, która ma szanse stać się najdroższą w historii. Stoi bowiem za nią polityczne tło.

Od 20 listopada wszyscy pasjonaci sportu z zasobnym kontem bankowym będą mogli licytować złoty medal olimpijski Jessego Owensa, który zdobył podczas Igrzysk Olimpijskich w Berlinie w 1936 roku. Aukcja potrwa do 7 grudnia.

Genialny, czarnoskóry biegacz zdobył podczas tej imprezy aż cztery złote medale. Swoją wspaniałą formą wzbudził złość samego Adolfa Hitlera, który liczył na supremację białych sportowców.

Organizatorzy aukcji liczą, że uda im się sprzedać pamiątkę za siedmiocyfrową kwotę. Do tej pory najdroższym „olimpijskim upominkiem” jest puchar, który w 1896 roku otrzymał pierwszy zwycięzca maratonu. Sprzedano go za 865 tysięcy dolarów.