Ze świata 26 sierpnia 2013

Hiszpania wzbogaca się na piłce

Hiszpańskie organy podatkowe zbiorą blisko 50 milionów euro od trzech zawodników występujących w przyszłym sezonie Primera Division.

\"\"Według Libertad Digital, podatki zebrane od Cristiano Ronaldo, Leo Messiego i Neymara, równe są wpłatom od 15,723 "zwykłych" pracowników, którzy zarobią w tym roku fiskalnym 22 tysiące euro.

Kwota podatku dochodowego w Hiszpanii zwiększa się z roku na rok. Były piłkarz Manchesteru United FC płaci państwu już sześć razy więcej, niż w 2009 roku, kiedy trafił do Madrytu.

W 2010 roku zniesiono bowiem Beckham law, czyli specjalny podatek dla piłkarzy, wynoszący 24,75% przez pierwsze sześć lat gry w tym kraju, dla osób zarabiających ponad 600 tysięcy euro rocznie.

Skarb państwa otrzyma tym samym ponad 18 mln z konta Ronaldo, 20 mln od Messiego i 9 mln od Neymara.