Ze świata 19 sierpnia 2013

ESPN ma konkurencję

Do tej pory rynek ogólnoświatowych nadawców sportowych ograniczał się praktycznie tylko do ESPN. Teraz nadchodzi jednak prawdziwa rewolucja…

Przyzwyczailiśmy się już do tego, że jeśli chodzi o nadawców treści sportowych, którzy działają globalnie ESPN praktycznie nie ma konkurencji. Dlaczego? Ponieważ taka ekspansja jest dość droga, a kibice w różnych częściach świata mają odmienne upodobania i ciężko jest stworzyć odpowiednią ofertę.

Wszystko jednak może się zmienić za sprawą dwóch kolejnych nadawców. Będące częścią imperium Ruperta Murdocha 21st Century Fox i beIN Sport, które wspiera Al Jazeera mogą stać się kolejnymi wielkimi markami dostępnymi na całym świecie.

Pierwsza z firm posiada już spory udział w rynku azjatyckim i afrykańskim. beIN Sport dobrze radzi sobie w Europie i na Bliskim Wschodzie, a wsparcie finansowe katarskich władz państwowych sprawia, że przed nadawcą tym praktycznie nie ma barier.

Można więc się spodziewać, że gdy oba podmioty na dobre rozpoczną ekspansję to koszty nabycia praw medialnych do rozgrywek piłkarskich znacznie wzrosną. Najlepsze ligi świata zarabiać będą znacznie więcej niż teraz, ponieważ każdy z trzech nadawców będzie chciał je pokazywać.

Zyskać mogą także inne dyscypliny o globalnym zasięgu.