Zdaniem eksperta 31 grudnia 2011

Polaków sportowy portret własny

Uprawiacie sport? Czy może wpisujecie się w obraz typowego Polaka? A jaki on tak naprawdę jest?

\"\"
Sport jest aktywnością, która towarzyszy ludziom od czasów antycznych. Uprawianie sportu niesie w sobie nie tylko zalety dla ciała, ale również dla psychiki – „Anima sana in corpore sano”. Jest więc w sporcie coś mistycznego, coś co pozwala nie tylko czuć się lepiej, ale również poczuć więź z innymi. W starożytnej Grecji na czas Igrzysk Olimpijskich wstrzymywane były wszelkie wojny i ogłaszano tzw. „święty rozejm”. Jednak czasy się zmieniają, a co za tym idzie zmienia się i sport i jego otoczenie, które współcześnie, poza szansami, niesie również pewne zagrożenia.

Pierwszym zjawiskiem, które można zaobserwować, a które ma bardzo duży wpływ na sport jako dziedzinę życia, są pewne zmiany pokoleniowe. Nietrudno jest zauważyć, iż obecne pokolenia od czynnego uprawiania sportu odchodzą. Konsumpcyjny styl życia, pogoń za karierą, a co za tym idzie permanentne zmęczenie odciągają ludzi od aktywnego wypoczynku.

Rozpoznanie i strategia

Zjawisko, jakim jest spadająca aktywność fizyczna Polaków, nie zostało pominięte przez rząd, który w dokumencie ze stycznia 2007r. „Strategia rozwoju sportu w Polsce do roku 2015” zwrócił uwagę na problemy sportu i postawił przed sobą cel aktywizacji i poprawy sprawności fizycznej społeczeństwa. Dokument ten dotyczy wszelkiej sportowej aktywności zatem: wychowania fizycznego, sportu dzieci i młodzieży, sportu akademickiego, sportu dla wszystkich, sportu osób niepełnosprawnych i sportu kwalifikowanego.

W dokumencie tym czytamy: „We współczesnym świecie sport jest ważną wartością cywilizacyjną, kulturową i społeczną. W rozwiniętych społeczeństwach sport stał się dobrem powszechnym, dostępnym w różnych formach – stosownie do możliwości i zainteresowań obywateli. Jest także składową polityki społecznej nowoczesnego państwa, stymulując wiele gałęzi gospodarki, tworząc swoisty rynek pracy. Dzięki swojej specyfice jest istotnym czynnikiem kształtowania zdrowia, rozwijania nawyków i zachowań prozdrowotnych, a także wartościową formą spędzania wolnego czasu. Z tych względów państwo jest żywotnie zainteresowane rozwojem i upowszechnieniem sportu.” Widzimy zatem, że państwo polskie dostrzega jak istotnym elementem życia społeczno -ekonomicznego jest sport.

W dalszej części dokumentu Ministerstwo przyznaje jednak, że do tej pory sport nie był priorytetem w polityce państwa, co przyniosło skutki w postaci obniżenia aktywności fizycznej Polaków (przytaczane zostały wyniki badań Światowej Organizacji Zdrowia, które pokazują, że w na początki XXI wieku „jedynie 7% Polaków deklaruje systematyczną aktywność fizyczną, 33% czyni to raz w tygodniu, 12% rzadziej, ale przynajmniej raz w miesiącu, natomiast reszta sporadycznie bierze udział w jakichkolwiek zajęciach służących podniesieniu sprawności fizycznej – uprawia jakąś dziedzinę sportu lub podejmuje inne formy aktywności rekreacyjnej”.

To, że Polacy sami dużo nie ćwiczą nie oznacza jednak, że nie lubią widowisk sportowych – ministerstwo zauważa, że cieszą się one dość dużym zainteresowaniem i sport jako taki jest w naszym społeczeństwie popularny. Według Ministerstwa sport kwalifikowany nie przynosi pożądanych wyników: zawodnicy nie odnoszą sukcesów na arenach międzynarodowych, ich osiągnięcia na igrzyskach olimpijskich nie są zadowalające.

Ministerstwo widząc te problemy sportu postawiło sobie za cel „aktywne i sprawne społeczeństwo” na co składają się trzy elementy: popularyzacja sportu dla wszystkich, wzrost poziomu wyników sportowych oraz rozwój infrastruktury sportowo – rekreacyjnej. Szczególnie ważnym punktem wydaje się tu być element ostatni – infrastruktura sportowa. Jest ona bowiem w Polsce zaniedbana, a bez niej nie będzie możliwe ani zwiększanie zainteresowania sportem amatorskim ani osiąganie sukcesów w sporcie profesjonalnym.

(Nie)sportowa Polska

Badania przeprowadzone przez TNS OBOP w 2010 r. pokazują jednak, że plan rządu nie jest w pełni realizowany. W raporcie „Sportowa Europa” czytamy: „W Polsce połowa osób (49%) nie uprawia sportu w ogóle, jedna czwarta (24%) rzadko, jedna piąta (19%) z pewną regularnością, a jedynie 6% regularnie. Jednocześnie Polska znajduje się znacznie powyżej średniej UE w przypadku osób nie uprawiających sportów w ogóle (39% w UE, 49% w Polsce). Polska znajduje się także w gronie państw, w których ponad połowa mieszkańców uprawia sport rzadziej niż raz w miesiącu lub nie uprawia go w ogóle (66%). Polska wypada również poniżej średniej UE w przypadku osób uprawiających sport intensywnie: regularnie (9% w UE, 6% w Polsce) oraz dosyć regularnie (31% w UE oraz 19% w Polsce).”

W artykule „Jak polscy internauci spędzają czas wolny?” przytoczone zostały wyniki badań, które również pokazują stan aktywności sportowej Polaków – na pytanie o czynności wykonywane w dniu poprzednim w wolnym czasie 90,8% respondentów wskazało korzystanie z Internetu, 76,5% oglądanie telewizji, a jedynie 24,2% uprawianie sportu, co dało tej dziedzinie dopiero 12. miejsce wśród wszystkich zajęć. W kolejnym pytaniu respondent został poproszony o wyobrażenie sobie, że ma 2 godziny wolnego czasu i musi je zagospodarować. 35,8% jako sposób na spędzenie tego czasu wybrało Internet, sport 8,1% (co dało mu 4. lokatę), a oglądanie telewizji jedynie 3,3%. Wyniki tych badań nieco zatrważają, ale dają również nadzieję – widać, że ludzie chętnie aktywniej spędziliby czas, bo więcej wskazań w drugim pytaniu otrzymał sport niż np. telewizja.

A jak dorośli Polacy tłumaczą swój brak aktywności fizycznej? Jako przyczyny podają brak czasu (46%), chorobę lub niepełnosprawność (15%), brak odpowiednich miejsc w pobliżu miejsca zamieszkania do uprawiania sportu (8%). 12% Polaków nie potrafi określić powodu, dla którego nie uprawiają żadnego sportu. Z kolei osoby, które deklarują aktywność fizyczną robią to dla poprawy stanu zdrowie (62%) oraz poprawy kondycji (40%).

Czym skorupka za młodu nasiąknie…

Przykład idzie z góry i problem można zauważyć też u młodzieży i dzieci, które większość wolnego czasu spędzają przed komputerem i telewizorem, nie zaś jak jeszcze 10 lat temu, kiedy każdą wolną chwilę spędzało się na podwórku. Taka postawa niesie za sobą różnorakie skutki, wszystkie jednak negatywne. Można zaobserwować tendencję do otyłości wśród dzieci i młodzieży (w 2010 r. w Polsce 18% chłopców i 14% dziewcząt cierpiało na otyłość), która wynika ze stylu życia, w którym nie ma miejsca na sport. Warto też wspomnieć o ogromnej ilości zwolnień jednorazowych i terminowych z zajęć wychowania fizycznego, które rodzice wypisują swoim dzieciom. Tendencja ta zdaje się nasilać z roku na rok, w ostatnich zaś dniach problem ten został poruszony na forum publicznym. Szkoły tłumaczą się, że nie mają możliwości weryfikacji zwolnień dostarczanych przez uczniów, a wola opiekuna, który pod zwolnieniem się podpisze musi być respektowana. Przykry jednak jest fakt, że rodzice nie mają świadomości, iż w ten sposób krzywdzą swoje dzieci, bo brak przywiązania do sportu od wczesnych lat bardzo często skutkuje brakiem aktywności sportowej w późniejszym okresie życia.

Nadzieją na polepszenie sytuacji sportu amatorskiego rodzi, zyskującą na popularności na świcie i w Polsce, moda na zdrowy tryb życia. Społeczeństwa zauważają problemy, jakie niesie za sobą konsumpcyjny styl życia, wprowadzane są liczne programy rządowe do walki z otyłością, kampanie społeczne mające na celu uświadomić ludziom zagrożenia jakie wynikają nie tylko ze złej diety, ale również z braku ruchu. Można zatem snuć dość optymistyczne wizje rozwoju sportu, gdyż jego rola została z pewnością doceniona. Gdyby jednak sport amatorski nadal tracił na popularności ucierpi na tym także sport profesjonalny. Stanie się tak, ponieważ sport kwalifikowany w dużej mierze bazuje na początkowo amatorskiej aktywności społeczeństwa. W przyszłości zatem odnotowywać możemy spadek formy i coraz gorsze wyniki sportowe zawodników profesjonalnych.

Joanna Czyczuk
Marketing Sportowy, Sport Marketingowy