Zdaniem eksperta 10 września 2011

Gęsior: Szkolenie musi być nastawione na jakość, a nie na ilość

- Myślę, że już wszyscy zrozumieli, że szkolenie młodzieży musi odbywać się w klubie - uważa Dariusz Gęsior, były reprezentant Polski.

W czasach, gdy ja osiągałem sukcesy, w drużynie było najwyżej kilku obcokrajowców. Teraz tendencja jest taka, że coraz więcej piłkarz z zagranicy trafia do naszej ligi. Często nie prezentują oni niczego specjalnego, ale są po prostu tańsi. Dzieje się tak z dwóch powodów.

Po pierwsze, młodzież nie jest szkolona tak, jak powinna. Ja jestem w Chorzowie odpowiedzialny za tworzenie Akademii Piłkarskiej i widzę, jak to do tej pory funkcjonowało. Wiele klubów zupełnie odpuściło szkolenie młodzieży. Niektórzy podpisali jakieś umowy z innymi podmiotami, żeby tylko mieć spełniony wymóg licencyjny. Efektem tego było obniżenie poziomu zawodników, którzy przeszli takie szkolenie. Bazowano po prostu na ilości. Myślę jednak, że już wszyscy zrozumieli, że szkolenie młodzieży musi się odbywać w klubie. I musi być nastawione na jakość, a nie na ilość.

Drugi powód napływu obcokrajowców jest taki, że jak polski piłkarz dwa razy dobrze kopnie piłkę, to zaraz ma menedżera i olbrzymie oczekiwania. Klub dochodzi do wniosku, że lepiej ściągnąć tańszego obcokrajowca. Wydaje mi się jednak, że te sprawy są ze sobą powiązane. Jeśli będzie więcej dobrych Polaków, to inaczej będzie to wyglądało.

Dariusz Gęsior