Kowalczyk na milion
Choć Justyna Kowalczyk odpuściła ostatni bieg sezonu, nie może narzekać na tegoroczne zarobki w Pucharze Świata. Wygrała, więc kwoty nie są małe.
Konto Kowalczyk powiększyło się w tym sezonie o 284 tysiące franków szwajcarskich. Daje to równowartość ok. 962 tysięcy złotych. Jeśli doliczyć wszystkie premie, zainkasowała ponad milion złotych.
W Mistrzostwach Świata w Val di Fiemme, Polka zdobyła srebrny medal w biegu na 30 km techniką klasyczną. W biegu łączonym zajęła piąte miejsce, a w sprincie – szóste. FIS wycenia takie osiągnięcia na 14 tysięcy franków.
W pierwszej szóstce najlepiej zarabiających biegaczek w minionym sezonie znalazły się aż cztery Norweżki. Rozdzieliła je Kikkan Randall z USA.