Ogromny spadek oglądalności skoków narciarskich w Polsce
Łączna widownia Pucharu Świata w skokach narciarskich mężczyzn w sezonie 2024/2025 zmniejszyła się o 18% względem poprzedniej zimy.
Gdy Discovery zakupiło prawa do transmitowania Pucharu Świata w skokach narciarskich, na rynku telewizyjnym dokonała się rewolucja. Prawa te obejmują transmisje na antenach TVN i Eurosport, a także w serwisach internetowych Player i eurosport.pl. Wcześniej prawa do transmisji zawodów Pucharu Świata posiadała Telewizja Polska, ale od sezonu 2021/2022 przejął je właśnie TVN.
Różnie bywa z transmisjami
Warto dodać, że w ramówce TVN nie zawsze są pokazywane wszystkie zawody Pucharu Świata. Niektóre konkursy, jak np. zawody w Oslo i Planicy w marcu 2025, zostały przeniesione do stacji Metro. Wskutek tego fani skoków narciarskich w Polsce mają dostęp do transmisji w różnych kanałach należących do Grupy TVN Discovery, ale nie wszystkie zawody są pokazywane bezpośrednio w głównej antenie TVN.
Napięcia na linii TVN-TVP
W czasach rządów Jacka Kurskiego w mediach publicznych szerokim echem odbił się komentarz Przemysława Babiarza, który po wygranej Dawida Kubackiego w jednym z konkursów pokazywanych przez TVP stwierdził z przekąsem:
– Proszę państwa, z niezależnych od TVP powodów skoki nie cieszyły się ostatnio może wielkim zainteresowaniem, ale wróciły do domu i od razu jest efekt – zaznaczył znany komentator. W każdym razie spadek oglądalności jest często tłumaczony tym, że w polskich skokach nastały gorsze czasy. Raczej mało prawdopodobne jest to, by zmiana nadawcy wpłynęła radykalnie na to, jaka jest oglądalność zawodów.