19.02.2025 00:21

NIK: 1,7 mld złotych ze środków publicznych na organizację Igrzysk Europejskich w Polsce

Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że na organizację Igrzysk Europejskich w Polsce w 2023 roku wydano przynajmniej 1,7 miliarda złotych pochodzących ze środków publicznych. Co więcej, według NIK wpływy ze sprzedaży biletów okazały się niższe niż koszty ich produkcji.

Udostępnij
2023.06.21 Krakow
Igrzyska Europejskie Krakow-Malopolska 2023
Ceremonia Otwarcia Igrzysk Europejskich
N/z Andrzej Duda
Foto Krzysztof Porebski / PressFocus

2023.06.21 Krakow
European Games Krakow Malopolska 2023
Opening Ceremony
Andrzej Duda
Credit: Krzysztof Porebski / PressFocus
Autor zdjęcia: Pressfocus.pl

Trzecia edycja igrzysk, których oficjalnymi gospodarzami były Kraków i Małopolska, miała miejsce między 21 czerwca a 2 lipca 2023 roku. Część zawodów odbyła się także na Stadionie Śląskim w Chorzowie. W imprezie uczestniczyło 6,4 tysiąca sportowców z 48 krajów, rywalizujących o 253 komplety medali w 29 dyscyplinach. Dodatkowo w 12 konkurencjach zawodnicy walczyli o tytuły mistrza Europy, a 19 dyscyplin miało znaczenie w kontekście kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

NIK zwróciła uwagę, że zanim Kraków i Małopolska podjęły starania o organizację wydarzenia – które wcześniej odbyło się w Baku i Mińsku – nie przeprowadzono analizy dotyczącej wymagań logistycznych i finansowych. Takiej oceny nie dokonali również przedstawiciele rządu, w tym minister aktywów państwowych, który pełnił funkcję pełnomocnika ds. igrzysk. Odpowiedzialna za organizację spółka Igrzyska Europejskie 2023, kierowana przez Marcina Nowaka, również nie oszacowała pełnych kosztów przedsięwzięcia.

Mimo że wydarzenie zorganizowano w wyznaczonym terminie, problemy związane z krótkim czasem przygotowań oraz nieustannie zmieniającymi się ustaleniami dotyczącymi lokalizacji i liczby dyscyplin przyczyniły się do wzrostu kosztów, co doprowadziło do licznych nieprawidłowości finansowych.

Jednym z takich przypadków była opłata za prawo do organizacji imprezy. Zgodnie z umową, powinna być ona przelana po możliwie najkorzystniejszym kursie wymiany euro. Jednak spółka nie podjęła negocjacji i zrealizowała przelew po kursie oferowanym przez bank w danym dniu, co według NIK spowodowało zawyżenie kosztów o co najmniej 2,5 mln zł. W związku z tym NIK zapowiedziała złożenie zawiadomienia do prokuratury przeciwko byłym prezesom spółki, podejrzewając, że doprowadzili oni do znacznych strat finansowych Skarbu Państwa.

Dodatkowo, w związku z naruszeniem zasad finansów publicznych, skierowano dwa inne zawiadomienia dotyczące trzech byłych wiceprezesów organizującej igrzyska spółki.

Ustalenia NIK wykazały również, że ówczesny minister sportu i turystyki nie rozliczył w przewidzianym terminie niemal 277 mln zł dotacji celowej z budżetu państwa. Problemy z rozliczeniem środków mają również lokalni organizatorzy, mimo że otrzymali niezbędne dokumenty ponad rok temu.

Brak zamknięcia rozliczeń uniemożliwia likwidację spółki, która nadal funkcjonuje i generuje koszty, mimo że od zakończenia igrzysk minęło już ponad półtora roku.

Polska uzyskała prawo do organizacji Igrzysk Europejskich w 2019 roku. W styczniu 2022 roku oszacowano, że koszty organizacyjne (z pominięciem inwestycji w infrastrukturę sportową) wyniosą 400 mln zł, z czego połowa miała pochodzić z budżetu państwa, a reszta – po 100 mln zł od każdego z lokalnych gospodarzy. Jednak według rozliczeń spółki Igrzyska Europejskie 2023, wsparcie finansowe na te cele osiągnęło 423,5 mln zł, z czego blisko 276,8 mln zł pochodziło z budżetu państwa.

Całkowite koszty imprezy, według kontroli NIK, wyniosły co najmniej 1,67 mld zł, uwzględniając także inwestycje infrastrukturalne. Blisko 65 proc. tej kwoty pochodziło z budżetu państwa i funduszy rządowych, około 35 proc. z budżetów samorządowych, a pozostałe 0,5 proc. z innych źródeł. NIK wskazała, że część środków przeznaczono z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład – Programu Inwestycji Strategicznych.

Mimo powołania rządowego pełnomocnika ds. Igrzysk, którym był minister aktywów państwowych, spółka organizująca wydarzenie pozyskała zaledwie trzy umowy sponsorskie z państwowymi firmami na łączną kwotę 21 mln zł netto, co stanowiło zaledwie 1 proc. wszystkich wydatków publicznych.

Według raportu, jednym z kluczowych problemów był zbyt późny start przygotowań oraz opóźnienia decyzyjne. Miasto Kraków dołączyło do organizacyjnej spółki dopiero na siedem miesięcy przed rozpoczęciem igrzysk, co dopiero wtedy umożliwiło przekazanie pierwszych dotacji państwowych.

Presja czasowa i trudności związane z procedurami zamówień publicznych przyczyniły się do wzrostu kosztów inwestycji sportowych, przez co wiele projektów zostało zrealizowanych w ograniczonym zakresie lub całkowicie z nich zrezygnowano. W niektórych przypadkach prace infrastrukturalne ukończono dopiero na dzień przed rozpoczęciem zawodów.

Jednym z głośnych problemów w trakcie wydarzenia była niska frekwencja kibiców, co potwierdziła kontrola NIK. Ze sprzedaży biletów uzyskano o 700 tys. zł mniej, niż wyniosły koszty ich produkcji.

Dodatkowo NIK zauważyła, że działania promocyjne rozpoczęto dopiero na sześć miesięcy przed imprezą, ponieważ dopiero wtedy spółka otrzymała pierwsze środki na ten cel. Kampania promocyjna nie przełożyła się jednak na większą liczbę widzów na trybunach. Sprzedano bilety na 77 proc. dostępnych miejsc, ale aż 64 proc. stanowiły darmowe zaproszenia.

Udostępnij
Adrian Janiuk

Adrian Janiuk