24.01.2025 02:21

KO: Prezes PKOl mógł zarobić nawet 1,3 mln zł w kilkanaście miesięcy. Nagrody dla medalistów IO wciąż niewypłacone

Według posłów Koalicji Obywatelskiej, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl), Radosław Piesiewicz, w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy mógł osiągnąć dochody sięgające 1,3 mln zł, podczas gdy polscy medaliści olimpijscy od ponad siedmiu miesięcy czekają na obiecane nagrody finansowe.

Udostępnij
We wtorek, 18 września, zbierze się zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego, prezes Radosław Piesiewicz ma przedstawić m.in. wyliczenia kosztów związanych z igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Po zakończeniu rywalizacji w stolicy Francji PKOI ma bardzo zły PR, a kontrowersje wzbudzają kwestie finansowe.
Autor zdjęcia: TVN 24

Posłowie KO z sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki – w tym Jakub Rutnicki, Małgorzata Niemczyk, Krzysztof Grabczuk, Apoloniusz Tajner, Patryk Jaskulski oraz Iwona Krawczyk – wyrazili swoje oburzenie na czwartkowej konferencji prasowej.

Rutnicki podkreślił, że planowano omówić tę kwestię na posiedzeniu komisji, lecz żaden przedstawiciel PKOl, w tym prezes Piesiewicz, nie pojawił się. Polityk przypomniał wcześniejsze zapowiedzi o nagrodach finansowych dla medalistów, które miały wynosić 250 tys. zł za złoty medal, 200 tys. zł za srebrny oraz 150 tys. zł za brązowy, wraz z innymi nagrodami, jak mieszkania czy dzieła sztuki. Zwrócił uwagę, że z dostępnych dokumentów wynika, iż sam prezes w tym czasie zarobił ponad 1,3 mln zł, podczas gdy sportowcy nadal nie otrzymali swoich premii.

Krzysztof Grabczuk wyraził zdziwienie, że przy takich opóźnieniach nie zadbano o wypłatę nagród. Jak podkreślił, w ostatnim czasie PKOl otrzymał od spółek Skarbu Państwa około 90 mln zł lub więcej, co budzi pytania o transparentność finansów Komitetu. Zwrócił uwagę, że brak przejrzystości może zniechęcić sponsorów do inwestowania w polski sport.

Apoloniusz Tajner zaznaczył, że większość pozyskanych przez Piesiewicza środków pozostała w PKOl, zamiast trafić do związków sportowych. Zapytał, co stało się z funduszami, skoro nie przekazano ich sportowcom, którzy zdobyli w sumie 10 medali, reprezentując 24 osoby.

Małgorzata Niemczyk ujawniła, że analiza sprawozdania Komisji Rewizyjnej PKOl wskazuje na możliwe naruszenie przepisów ustawy o stowarzyszeniach.

Iwona Krawczyk dodała, że umowy zawierane z Piesiewiczem opiewały na ogromne kwoty i prawdopodobnie nie miały odpowiedniej podstawy prawnej. Jej zdaniem sprawa wymaga zbadania przez prokuraturę, która powinna ustalić, czy doszło do nadużycia uprawnień i działania na szkodę PKOl.

Poseł Patryk Jaskulski zaapelował do prezesa PKOl, aby zrezygnował ze stanowiska. W jego ocenie, Piesiewicz powinien zrzec się swojej pensji i pójść śladem poprzedników, którzy nie pobierali wynagrodzeń.

Udostępnij
Adrian Janiuk

Adrian Janiuk