UEFA powie nie?

Chodzi o zapisy z podręcznika UEFA. Pierwszy z nich mówi, że członkowstwo w związku podległym UEFA (a takim jest przecież PZNP) „musi trwać minimum trzy kolejne lata. Każda zmiana formy prawnej klubu lub struktury przedsiębiorstwa (ze zmianą swojej siedziby, nazwy klubu lub jego barw czy przekazywania udziałów pomiędzy różnymi klubami włącznie) w trakcie tego okresu w odniesieniu do jego zakwalifikowania się na podstawie wyniku sportowego i/lub uzyskanie przez niego licencji ze szkodą dla uczciwości rozgrywek uznaje się jako zerwanie członkostwa w PZPN w znaczeniu tego warunku”.

Kolejny punkt mówi zaś, że licencja, która została udzielona jednemu klubowi nie może zostać przeniesiona na inny. Co więcej oba przepisy znajdują swoje potwierdzenie także w polskim prawodawstwie gdyż zostały zamieszczone także w podręczniku licencyjnym PZPN.

Jedyną nadzieją na występ w Ekstraklasie w tym sezonie byłoby uzyskanie specjalnej zgody ze strony UEFA. Piłkarska centrala mogłaby ją wydać jeśli byłoby to uzasadnione poziomem sportowym. W tym wypadku ciężko będzie na to liczyć.

Wszystko więc wskazuje na to, że KP Katowice będzie mógł walczyć o licencję na grę w Ekstraklasie dopiero w przyszłym sezonie.