Z kraju 27 marca 2012

Nowe pensje w Lechu

Lech Poznań dotkliwie odczuwa kryzys finansowy spowodowany słabymi występami. Wkrótce odejdzie kilku zawodników, a pensje będą modyfikowane.

\"\"Po sezonie odciążony zostanie budżet płac o kilku zawodników. Z klubem pożegna się Semir Stilić i Artiom Rudniew.

– Warunkiem jest jednak otrzymanie oferty, która będzie satysfakcjonować zarówno nas, jak i zawodnika. Wiemy, że Artjom chce spróbować swoich sił w silniejszej lidze i szanujemy to. – podkreśla prezes Lecha, Karol Klimczak. Bośniakowi kończy się zaś kontrakt.

W związku z brakiem wpływów z europejskich pucharów, Lech będzie musiał zmienić strategię płacową. Piłkarze nie będą dostawać wysokich pensji podstawowych, a zarobią na premiach, co zwiększy ich zaangażowanie w grę.

– Ci, którzy będą grać i zostawiać serce na boisku, nie będą narzekać. Nie może być tak, że zawodnik występujący regularnie w pierwszym składzie zarabia często kilkukrotnie mniej od tego, który od kilku tygodni czy nawet miesięcy siedzi na ławce, choć jest zdrowy. Chodzi nam o to, żeby znaczna część wynagrodzenia była do podniesienia z murawy. – tłumaczy Klimczak.

Latem odejść może z Poznania trzech lub czterech zawodników. Do wspomnianej dwójki dołączyć może także kilku piłkarzy, którym tak jak Stiliciowi wygasają umowy.