Z kraju 22 marca 2012

Damskie stery

Strażak Rączna to małopolski klub piłkarki, o którym niewiele osób słyszało. Zyskuje jednak rozgłos ze względu na nietypowy sposób zarządzania.

Prezesem klubu jest Stanisława Suchan. Kobieta na takim stanowisku to już jednak nic nowego. Wystarczy wziąć pod lupę choćby przykład Warty Poznań. Pani Suchan przejęła stery w klubie już 10 lat temu. Od tamtego czasu w drużynie B klasy wiele się pozmieniało.

Do niedawna trenerem drużyny był Lucjan Franczak. Szkoleniowiec jest dość dobrze znany w piłkarskim świecie. W swoim CV ma między innymi okres pracy dla Wisły Kraków. Zespół ze stolicy Małopolski doprowadził do wicemistrzostwa kraju.

Era Franczaka w Strażaku Rączna dobiegła jednak końca. Jego następczynią została 19-letnia Kinga Suchan, która jest córką pani prezes. Młoda pani trener ma o wiele mniej doświadczenia niż piłkarze, którymi dyryguje. Dziewczyna jednak dobrze radzi sobie w szatni i piłkarze są jej posłuszni.

– Tak, słuchają mnie, nawet ci najstarsi stażem. Mówią do mnie różnie, najczęściej po imieniu, ale także per pani trener. Wykonują polecenia, przyjmują uwagi i krytykę. Nie jestem typem choleryka, reaguję spokojnie, nie krzyczę, używam kulturalnego języka – mówi Kinga Suchan.

Na razie o zespole głośno jest ze względu na niespotykane posunięcia kadrowe. Miejmy nadzieję, że z czasem drużyna uzyska medialny rozgłos także ze względu na dobre wyniki sportowe. Póki co trzeba przyznać, że jeśli celem pani prezes było przyciągnięcie uwagi mediów to udało jej się go osiągnąć.