Z kraju 30 marca 2019

Co dalej z siatkówką w Kielcach?

Czarne chmury zebrały się nad kielecką siatkówką. Odbyło się trzecie nadzwyczajne walne zgromadzenie członków stowarzyszenia KPS Buskowianka Kielce.

Miało ono na celu wybranie zarządu klubu. W połowie marca z funkcji prezesa zrezygnował ówczesny sternik kieleckich siatkarzy, Łukasz Zieliński. Reszta zarządu także podała się do dymisji. Frekwencja była wystarczająca, tj. ponad 50% i zgromadzenie to mogło podejmować prawomocne uchwały. Realizując porządek obrad zgromadzenia kolejny raz nie udało się członkom wybrać nowego zarządu.

W związku z zaistniałą sytuacją, członkowie postanowili podjąć trzy bardzo istotne uchwały dla funkcjonowania klubu, tj. uchwałę o postawieniu w stan likwidacji i rozpoczęcie procedury likwidacyjnej z dniem 29 marca. Następnie dokonano wyboru likwidatora, jak również podjęto uchwałę w sprawie przeznaczenia pozostałego mienia klubu.

Klub poinformował także, że medialne doniesienia o zakończeniu współpracy z Uzdrowiskiem Busko-Zdrój są nieprawdziwe. „Firma ta w żaden sposób nie przyczyniła się do wprowadzenia klubu w stan likwidacji. Klub Piłki Siatkowej Buskowianka Kielce wyraża ogromne podziękowania dla sponsora tytularnego, bez którego pomocy osiągnięty wynik sportowy nie byłby możliwy, a drużyna z sukcesem zakończyła rozgrywki utrzymując się w 1. Lidze” – czytamy w komunikacie.

Władze klubu podziękowały również za udzielenie pomocy finansowej prezydentowi Miasta Kielce, Bogdanowi Wencie, Urzędowi Marszałkowskiemu oraz pozostałym sponsorom stowarzyszenia.

Jeżeli nie pojawi się ktoś zainteresowany przejęciem klubu to kielecka siatkówka na tym poziomie stanie się przeszłością.