Z kraju 3 stycznia 2019

Kolejne oświadczenie, a PZPN wszczyna postępowanie

Trwa przepychanka związana z Wisłą Kraków. Wszystko może się skończyć dla klubu po prostu tragicznie.


2 stycznia Towarzystwo Sportowe „Wisła” wydało następujące oświadczenie: „W środę 2 stycznia 2019 roku unieważniono umowę przejęcia Wisły Kraków SA przez Panów Vanna Ly i Matsa Hartlinga. Oznacza to, że prawnie jedynym akcjonariuszem piłkarskiej spółki jest Towarzystwo Sportowe „Wisła” Kraków.

Jednoczenie informujemy, że na stanowisko Prezesa Zarządu Wisły Kraków SA powołano Tadeusza Czerwińskiego, który od dziś będzie pełnił rolę sternika klubu.

Więcej informacji przekażemy podczas konferencji prasowej, którą zaplanowano na piątek 4 stycznia.

I tu znów zaczyna się kolejna farsa, bo po chwili okazało się, że Czerwiński jednak stanowiska prezesa nie chce. Motywuje to problemami zdrowotnymi.

Nie mija kilka godzin, a nie wytrzymuje w końcu Polski Związek Piłki Nożnej. Łukasz Wachowski, dyrektor Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN, kieruje do Komisji Licencyjnej PZPN wniosek o wszczęcie postępowania oraz sprawdzenia, czy Wisła spełnia wymogi licencyjne. Niektóre media donoszą, że może dojść nawet do zawieszenia licencji…

– Z tego, co czytałem Wisła Kraków SA ma od 22 grudnia nowego właściciela i o tym fakcie powinna w ciągu trzech dni poinformować Komisję ds. Licencji Klubowych, a tego nie uczyniła. Klub nie ma prezesa, nie ma władz w spółce, nie ma z nikim kontaktu. To wszystko składa się w niezbyt dobrą całość. Teraz Komisja Licencyjna powinna podjąć decyzję w sprawie przyszłości Wisły. Myślę, że zrobi to w ciągu kilku dni – wyjaśnił Wachowski w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Z kolei w Krakowie impreza się dalej kręci, gdyż jeden z inwestorów, Mats Hartling, nie zgadza się z unieważnieniem przez TS „Wisła” umowy przejęcia. I jest to logiczne, bo jednostronnie ciężko coś unieważnić…

Przypomnijmy także, że na ten moment „Biała Gwiazda” nie ma nawet gdzie grać, gdyż nie uiściła opłaty za wynajem stadionu…