Z kraju 10 grudnia 2018

Czy CoinDeal jest zadowolone z obecności w Premier League?

W lipcu tego roku CoinDeal, firma z polskim rodowodem, została sponsorem angielskiego Wolverhampton Wanderers FC.


Firma trudniąca się handlem kryptowalutami, która powstała z inicjatywy trzech wrocławian Adama Bicza, Kajetana Maćkowiaka i Filipa Dzierżaka, promuje się na rękawkach koszulek meczowych wspomnianego klubu Premier League, ale i na trykotach treningowych oraz oparciach krzesełek na ławce rezerwowych na Molineux Stadium.

CoinDeal postanowiło zaprezentować wyniki badań dotyczących ekwiwalentu reklamowego. Wykonała je firma Nielsen dla Wolverhampton. I co? Chyba można być zadowolonym.

Ekwiwalent reklamowy sięgnął w badanych trzech miesiącach (od 1 lipca do 30 września) niemal 6,5 mln funtów. Logotyp CoinDeal w telewizji miał się pojawić w tym okresie 180 tysięcy razy, a to sprawia, że był widoczny łącznie przez 256 godzin.

– Dla nas istotnym było pozyskanie partnera, któremu możemy ufać, ale też takiego, który pozwoli nam się rozwijać i pokazać szerszej publiczności. Analizowaliśmy wiele możliwości i „Wolves” był najlepszą z nich. Osiągnięty ekwiwalent reklamowy jest na bardzo dobrym poziomie i jesteśmy zadowoleni z wyników, bo widzimy także przyrost w rejestracjach. Wiemy jednak, że trzeba jeszcze wzmocnić komunikację, tak aby liczby były jeszcze większe – powiedział Kajetan Maćkowiak.

Jak poinformowała „wroclaw.wyborcza.pl”, CoinDeal za kontrakt płaci prawdopodobnie 2 mln funtów za sezon. Ponoć też po podpisaniu umowy w Premier League do drzwi zapukali przedstawiciele Śląska Wrocław, ale firma nie była zainteresowana podjęciem współpracy.