Z kraju 7 grudnia 2018

Stocznia walczy, liga pomaga

KPS Stocznia Szczecin występujaca w PlusLidze zmaga się z gigantycznymi problemami. Czy przetrwa?


Prezes klubu, Jakub Markiewicz, wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że drużyna nadal pozostaje w grze. Co prawda z klubu odeszło większość zawodników, w tym Bartosz Kurek, Łukasz Żygadło, czy Nikołaj Penczew, a także trener Dario Simoni oraz dyrektor sportowy Radostin Stojczew, ale… Udało się przełożyć najbliższe mecze z Chemikiem Bydgoszcz oraz MKS Będzin.

Najważniejszy wydaje się jednak punkt, w którym Stocznia deklaruje wprowadzenie oszczędnościowego modelu zarządzania klubem.

„Równocześnie potwierdzamy nasze wcześniejsze informacje, że jesteśmy w sporze prawnym ze sponsorem tytularnym i oczekujemy z jego strony uregulowania należności, wynikających z podpisanej w tym roku umowy z klubem” – czytamy w dokumencie. Przypomnijmy, iż przed sezonem podpisano kontrakt ze Stocznią Szczecińską.

Zarazem oświadczenie wydała Polska Liga Siatkówki, w którym „dziękuje klubom PlusLigi za solidarność i udowodnienie, że w naprawdę trudnych momentach potrafią być Jedną Drużyną.” Natomiast do 14 grudnia klub ma przygotować i wdrożyć realistyczny plan naprawczy. „Jeśli jednak to nie nastąpi i KPS Stocznia Szczecin nie będzie spełniać warunków grania w zawodowej lidze to rozpoczniemy procedurę wykluczenia klubu z rozgrywek sezonu 2018/2019.”