05.04.2018 10:57

Stocznia Szczecińska zainwestowała w siatkówkę

Espadon Szczecin występujący w PlusLidze ma nowego sponsora tytularnego.

Stocznia Szczecińska zainwestowała w siatkówkę


Rozmowy ze Stocznią Szczecińską trwały przez kilka miesięcy, w czwartek oficjalnie podpisano umowę. Nowa nazwa, KPS Stocznia Szczecin, to nawiązanie do tradycji szczecińskiej siatkówki, która w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku święciła swoje największe triumfy.

– Klub będzie teraz nosił zaszczytne imię Stoczni Szczecin, a to zobowiązuje. Mam nadzieję, że ta nazwa przyniesie drużynie bardzo dużo szczęścia i przełoży się to na sukcesy zespołu – mówił Andrzej Strzeboński, prezes zarządu Stoczni Szczecińskiej.

Umowa obowiązywać będzie do końca przyszłego sezonu, ale znajduje się w niej opcja przedłużenia na kolejne lata. Dzięki wsparciu sponsora tytularnego klub ma w przyszłym roku walczyć o wyższe miejsca w tabeli.

– Aby się rozwijać, trzeba cały czas podnosić sobie poprzeczkę. Wierzymy w ten projekt i w to, że klub osiągnie należne mu miejsce w lidze. Mam nadzieję, że nowa nazwa i nawiązanie do tradycji wielkiej siatkówki uskrzydli klub i pomoże mu w dalszym rozwoju – dodał Strzeboński.

O celach drużyny wypowiedział się także Paweł Adamczak, prezes klubu. – Zespół nadal prowadził będzie Michał Mieszko Gogol i to jego zadaniem będzie skompletowanie odpowiedniej kadry i zawodników na nowy sezon. Te zmiany w budżecie nie sprawią, że od razu zaczniemy być się o medale mistrzostw Polski, ale wierzę, że miejsca 6-8 czy 6-10 są jak najbardziej realne. Rozmowy trwały kilka miesięcy, ale bardzo cieszymy się, że doszło do ich pomyślnego zakończenia. Teraz pozostaje mi tylko zaprosić kibiców do Netto Areny, ponieważ już w najbliższy piątek będzie można po raz pierwszy zobaczyć zespół Stoczni Szczecin w PlusLidze.

O skali tego wydarzenia mówił także Marcin Pawlicki, wiceprezydent Miasta Szczecin. – Ta chwila, w której dochodzi do symbolicznego przywrócenia klubowi stoczniowych barw jest wielka i historyczna. Serdecznie gratuluję i mam nadzieję, że nazwa przyniesie klubowi i nam wszystkim jak najwięcej szczęścia i powodów do radości. Serdecznie życzę sukcesów i mam nadzieję, że kolejny sezon będzie bardzo udany.

Wzruszenia nie krył też Jakub Markiewicz, właściciel klubu. – To dla mnie wyjątkowy dzień, jestem bardzo szczęśliwy. Postawiliśmy sobie za cel reaktywację szczecińskiej siatkówki na najwyższym poziomie i teraz wykonujemy kolejny ważny krok w kierunku jego realizacji. Chcieliśmy nazwy regionalnej, w związku z czym obrana przez nas droga jest całkowicie naturalna. Wierzę, że z tą nazwą siatkówka będzie trwała w Szczecinie na lata. 

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński