Kto prezesem Polskiego Związku Pływackiego?
Mowa o Pawle Słomińskim, który będzie sprawował władzę do 2020 roku.
Jakie ma plany? W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” przyznaje, że chce doprowadzić do zakopania toporów wojennych.
Słomiński otrzymał 61 głosów, jego kontrkandydat Grzegorz Widanka 43.
Nowy prezes chce upowszechnić dyscyplinę, a następnie kontynuowanie nauki pływania wśród uczniów szkół podstawowych, doszkalanie trenerów oraz poprawę dostępu do bazy.
– Zaczął się nowy etap w moim życiu. Muszę zakasać rękawy i udowodnić, że ten wybór był trafny. Mamy wiele do zrobienia, bo czeka nas obudowanie pozycji sportowej pływania, ale również lepszego postrzegania związku i atmosfery wokół niego – wyjaśnił PAP Słomiński.
– Projekt "polskie pływanie" traktuję jako całościowy, a więc od upowszechniania po pierwszą reprezentację. Dla mnie jako trenera szkolenie jest najważniejsze. Zależy mi też na ścisłej współpracy z Ministerstwem Sportu, bo to jedyny i sprawdzony sponsor pływania – dodał.
