Na dniach nowy inwestor dla ŁKS

Takiej zapowiedzi udzielił Jarosław Turek, przewodniczący rady nadzorczej. – Zdaję sobie sprawę, że czas nie jest naszym sprzymierzeńcem. Nie tracimy jednak wiary w uratowanie ŁKS. Rozmawiamy z kilkoma inwestorami, ale na wymierne efekty trzeba poczekać. Kilka firm jest zainteresowanych naszą ofertą – mówi w rozmowie z portalem Sport.pl.

Nie jest jednak pewne, czy klub zostanie sprzedany, a także czy nabywcą będzie Andrzej Grajewski, którego nazwisko pojawiło się na szczycie medialnej giełdy potencjalnych nabywców.

– Mam nadzieję, że do końca tygodnia, czyli do meczu z Jagiellonią Białystok sprawy własnościowe zostaną rozstrzygnięte – dodaje Turek.

Odniósł się on również do odejścia z klubu Tomasza Kłosa i Tomasza Wieszczyckiego. – Nie ukrywam, że jestem zaskoczony ich niespodziewaną rezygnacją. Szkoda, ze zostawili nas w tak trudnej sytuacji. Nie ukrywam, że liczyliśmy, że dotrwamy razem chociaż do końca rundy jesiennej. Tak się jednak nie stało.

Dodajmy, iż Turek zdradza, że zaległości względem zawodników i sztabu szkoleniowego sięgają dwóch, trzech miesięcy. ŁKS nie wypłacił również premii za awans do Ekstraklasy.