Grupa Azoty mocniej zaangażuje się w Pogoń?
Co ciekawe, Krzysztof Jałosiński stojący na czele Zakładów Chemicznych Police, które są częścią grupy, deklarował, że utrzymywanie średniaka nie interesuje firmy. Jedyną opcją po przejęciu „władzy” byłoby zaangażowanie finansowe, przede wszystkim w transfery, aby zespół walczył o ligowe podium.
Cały temat pojawił się dwa miesiące temu. Jednak wówczas prezes szczecinian, Jarosław Mroczek, tonował nastroje, a cała sprawa została wyciszona. Teraz w rozmowie z Radiem Szczecin stwierdził, iż pertraktacje „są w dość zaawansowanej fazie”.
– Tu nie chodzi o to, aby Azoty przejmowały całą Pogoń, a my znikamy z horyzontu. Chcemy wspólnie prowadzić ten klub. Azoty mają jasno określone cele wizerunkowe i to wymaga odpowiednich ruchów transferowych. Trzeba ustalić wszystkie zasady i to jest pewien proces, który jeszcze potrwa. Powinniśmy prowadzić je tak, aby w nowy sezon wejść już na nowych warunkach – wytłumaczył prezes Pogoni.
Firma należąca do Mroczka, EPA, ma 74 procent udziałów w Pogoni, 15 procent należy do Grzegorza Smolnego, a do Artura Kałużnego blisko 10,. Niespełna 1 procent mają stowarzyszenie Pogoń Nowa i MKS Pogoń.
Warto pamiętać, że obecnie Grupa Azoty wykłada na wsparcie Pogoni około 2 milionów złotych za sezon.