Z kraju 8 lipca 2014

Siatkówka w TVP?

Telewizja Polska ma chrapkę na przejęcie praw do transmisji mistrzostw świata w siatkówce mężczyzn, które odbędą się niebawem w Polsce.

Polsat, który od lat kojarzony jest z tą dyscypliną sportu, ponoć rozważa odsprzedanie praw wartych 15 milionów złotych. Wynika to najpewniej z mniejszego niż zakładano zainteresowania reklamodawców i nierentownością przedsięwzięcia.
 
Jak przyznał w rozmowie z portalem WirtualneMedia Jacek Rakowiecki, rzecznik TVP, do tej pory nie było oficjalnego zapytania od Polsatu w tej sprawie. Dodał także, iż telewizja publiczna może negocjować przejęcie części wrześniowych transmisji. 
 
– Dziwi nas, że Polsat, który wszelkie możliwe prawa do mistrzostw kupił już w 2010 roku i cały czas deklarował, że jest to działanie wyjątkowo korzystne komercyjnie, obecnie deklaruje, że musiałby ponieść w jego wyniku stratę. Moglibyśmy rozważać przyjęcie na siebie odpowiedzialności za transmisje meczów reprezentacji Polski, a nie całej imprezy. Wynika to z oczywistego faktu szczególnej odpowiedzialności nadawcy publicznego za sprawy polskie – przyznał Rakowiecki.
 
Nie ma jednak nic „za darmo”. TVP chce czegoś więcej niż siatkówki. – W grę musiałyby wchodzić szersze kwestie partnerskiej współpracy przy innych ważnych dla polskich widzów imprezach sportowych, w tym np. możliwość uzyskania przez TVP sublicencji na eliminacje ME w piłce nożnej i finału tej imprezy w 2016 roku. Ze strony nadawcy publicznego w grę wchodziło by w takim przypadku także rozciągnięcie negocjacji na posiadane przez nas prawa do eliminacji MŚ w Rosji w 2018 roku – dodał rzecznik.