Z kraju 14 lutego 2014

Żużlowcy się ubezpieczają

Okazuje się, że coraz więcej żużlowców w obawie o rozwój swojej kariery i swoje zdrowie postanawia się ubezpieczyć co ma im zapewnić godziwą przyszłość.

Żużlowcy podczas każdego startu wiele ryzykują. Ich dyscyplina sportowa należy do bardzo niebezpiecznych, a oni świetnie zdają sobie z tego sprawę. Dlatego też część z nich postanowiła się ubezpieczyć od „sportowej śmierci” czyli kontuzji, która uniemożliwi kontynuację kariery.

Kiedyś Ekstraliga Żużlowa chciała wprowadzić obowiązek posiadania tego typu polis, ale pomysł upadł. Okazuje się jednak, że zawodnicy podchwycili ideę. Ubezpieczenie wykupiło dziesięciu zawodników.

Wśród nich znajdują się między innymi Jarosław Hampel, Piotr Protasiewicz czy Janusz Kołodziej. Każdego z nich polisa kosztowała około 30-40 tysięcy złotych. Gwarantuje im jednak wypłatę nawet miliona złotych w przypadku poważnych kontuzji.

Obecne polisy wygasają w kwietniu i większość zawodników deklaruje, że przedłuży umowy.