Rzeźniczak opuścił Facebooka i Twittera
Jakub Rzeźniczak, obrońca Legii Warszawa, do porażki z GKS Bełchatów, uchodził za fenomen w Polsce. Bardzo dobrze radził sobie z komunikacją.
Media społecznościowe, przede wszystkim Facebook i Twitter, były ważnym elementem w kreacji jego wizerunku. Fanpage miał około 75 tysięcy „lubiących”, co jest niezłym wynikiem jak na polskiego ligowca.
Piłkarz po bardzo słabym starcie sezonu postanowił jednak skasować oba konta. Oficjalnie nie poinformował o przyczynach swojej decyzji, ale… można przypuszczać, iż wpływ miały na to niezbyt sympatyczne komentarze kibiców.
Rzeźniczak nie wytrzymał tej presji i należy powiedzieć jasno, o komunikacji kryzysowej zawodnik nie miał pojęcia. Na całym świecie sportowcy prowadzący swoje konta, nie koniecznie przez agencje, stykają się z takimi sytuacjami. Jednak można sobie z tym poradzić. Jeszcze inną sprawą jest, że wiele klubów prowadzi szkolenia z zakresu mediów społecznościowych. A jeżeli nie kluby to także związki zawodowe piłkarzy (choć rzecz jasna nie w Polsce…).
