Peszko żartowniś
Piłkarz, który swego czasu sprawiał spore kłopoty „wychowawcze” pokazał, że ma dystans do siebie i potrafi śmiać się ze swoich błędów.
Sławomir Peszko z pewnością nie należy do grona spokojnych piłkarzy myślących jedynie o boisku. Dał tego świetny dowód gdy na izbie wytrzeźwień tłumaczył się z szarpaniny z jednym z taksówkarzy. Dziś jednak wspomina tę noc z przymrużeniem oka.
O niechlubnych wydarzeniach przypomniał zaś światu podczas imprezy z okazji rozpoczęcia karnawału, którą organizował jego klub – FC Koeln. Sławomir Peszko pojawił się bowiem na niej przebrany za taksówkarza.
Zdjęcie z kierowcą-Peszko zostało umieszczone na Twitterze przez jednego z jego kolegów z drużyny. Oby Peszko potrafił się z tej sytuacji nie tylko śmiać, ale także wyciągnąć z niej wnioski – chyba mu się to udało, ponieważ imprezy nie zakończył na posterunku.