El Rondo – Tomasz Ćwiąkała prezentuje planszówkę

– Włożyliśmy w ten projekt dużo pracy i ostatecznie udało się uzyskać efekt, jaki założyliśmy sobie na początku: czyli stworzenie gry karcianej będącej połączeniem nauki języka hiszpańskiego i piłkarskich emocji. A to dwie rzeczy, które są mi naprawdę bliskie – stwierdził dziennikarz CANAL+ Sport.

“El Rondo” to gra przeznaczona dla 2-4 uczestników, w której najważniejszą rolę odgrywają karty przypominające fiszki oraz umiejętność szybkiego zapamiętywania słówek. Gracze konkurują ze sobą w formie quizów dotyczących zwrotów zapisanych na kartach.

Ale umiejętność zapamiętywania słówek, choć oczywiście bardzo istotna, nie zagwarantuje zwycięstwa w rozgrywce. Bez umiejętnie dobranej taktyki, nie ma mowy, by pokonać rywali, zdobyć odpowiednią liczbę punktów i otworzyć sobie drogę do wielkiej piłkarskiej kariery.

– Chcieliśmy, by element rywalizacji był mocno zaznaczony i to nam się udało. Gra posiada kilka wariantów, więc istnieje możliwość urozmaicenia lub utrudnienia rozgrywki. Myślę, że tym, którzy kupią El Rondo, uda się połączyć przyjemne z pożytecznym i szybko przekonają się, że nauka nie musi być nudna – dodaje Ćwiąkała.

Jaki jest najszybszy sposób na naukę języka? Nie ma tygodnia, żebym nie dostał jakichś pytań od ludzi, którzy chcą uczyć się hiszpańskiego (czasem też portugalskiego). Zawsze odpowiadam tak samo: nie z podręczników ani nie w szkołach językowych, tylko poprzez swoje hobby i… pic.twitter.com/nJjCXiAonA

— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) December 6, 2023

Przewidywany czas rozgrywki to około 45 minut. – Ale tak naprawdę nie o pojedyncze zwycięstwa tu chodzi. Największą wygraną będzie zaszczepienie, choć u części odbiorców, bakcyla do nauki języka hiszpańskiego – przekonuje dziennikarz.

El Rondo jest unikalnym projektem angażującym dziennikarza sportowego i efektem udanej, wieloletniej współpracy agencji Arskom z Ćwiąkałą.

– Jako agencja chcemy działać w sposób nieszablonowy i tworzyć projekty unikatowe, pozwalające dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców, jednocześnie pokazując naszych ambasadorów trochę od innej strony niż ta, którą znamy z relacji telewizyjnych, czy programów na YouTube – tłumaczy Mateusz Brzeźniak, wiceprezes Arskom.