Pucharowa logistyka. Tak robi to Legia Warszawa
Wielkimi krokami zbliża się kolejna przygoda polskich klubów w fazie ligowej Ligi Konferencji. W związku z tym postanowiliśmy podpytać kierowników pucharowych zespołów z Ekstraklasy o to, jak wygląda europejska logistyka wyjazdów od kuchni. O tym, jak do pucharowej przygody przygotowuje się Legia, opowiedział kierownik zespołu, Konrad Paśniewski.
Marcin Długosz, Sportmarketing.pl: – Jak wygląda proces planowania wyjazdu na mecz pucharowy (transport, noclegi, wyżywienie, zabezpieczenie sprzętu)? Ile wcześniej zaczynacie przygotowania?
Konrad Paśniewski, kierownik Legii Warszawa: – Przygotowania zaczynamy od momentu poznania przeciwnika i daty meczu. Praktycznie w każdym miejscu Europy mamy swoich sprawdzonych agentów, którzy organizują dla nas pobyt (hotele, transport lokalny itp.). W 50% przypadków od kilku sezonów zlecamy organizację wyjazdów jednemu partnerowi, który, jeśli jest taka potrzeba, podnajmuje lokalnie osoby znające rynek piłkarski i działające na nim.
Praktycznie zawsze korzystamy z Polskich Linii Lotniczych, więc tutaj też mamy już wypracowaną ścieżkę współpracy. Sprzęt leci zawsze z nami. Zdarza się, że nasi kucharze lecą wcześniej do danego kraju, szczególnie jeśli są to egzotyczne kierunki.
– Czy klub korzysta z czarterów przy wyjazdach na mecze europejskie? Jeśli tak – jaka jest orientacyjna cena czarteru na taki wyjazd (w zależności od dystansu) i kto akceptuje ostateczną listę pasażerów?
– Klub korzysta wyłącznie z czarterów, ich cena różni się w zależności od wyjazdu, więc ciężko przyjąć orientacyjną cenę, ale w ramach średniego zasięgu lotu w Europie to koszt około 70 tys. dolarów.
– Jak liczny jest cały sztab (łącznie z zawodnikami) wyjeżdżający na mecz pucharowy? Ile osób zwykle bierze udział w takim wyjeździe i czy z drużyną mogą podróżować na przykład dziennikarze?
– Trenerzy i sztab – 25 osób, zawodnicy – 24 osoby, dziennikarze – tak, zaproszeni przez klub mogą podróżować z drużyną.
– Czy UEFA narzuca konkretne wymagania organizacyjne jeśli chodzi o transport, zakwaterowanie lub inne elementy logistyczne?
– Nie.
– Jakie są największe wyzwania logistyczne przy organizacji wyjazdu na mecz w Europie? Czy są jakieś szczególnie trudne kierunki lub sytuacje, które zapadły wam w pamięć?
– Zdarza się, że w wyniku losowania musimy lecieć do kraju, gdzie niektórych z naszych członków sztabu czy też zawodników obowiązują wizy (np. Wielka Brytania). Wtedy jest bardzo mało czasu na przygotowanie formalności, ale w tym zakresie prace dla nas wykonuje dział wizowy naszego agenta turystycznego w Polsce.
W okresie wakacyjnym wyzwaniem jest czarter samolotu w odpowiadających nam godzinach. Bywa też tak (np. Cypr), że mecz w okresie wakacyjnym wiąże się z dużym wyzwaniem, jeśli chodzi o dostępność hoteli dla tak dużej grupy ludzi. W każdym z tych przypadków najważniejsze jest mieć odpowiedniej jakości współpracowników.
– Czy duże znaczenie w planie podróży ma godzina rozegrania meczu, która wpływa między innymi na porę lądowania w Polsce?
– Ma to znaczenie, ale my zawsze po meczu zostajemy na kolejną noc w danym miejscu i wracamy dopiero następnego dnia.
– Czy klub współpracuje z zewnętrznymi firmami logistycznymi przy organizacji takich wyjazdów, czy wszystko organizowane jest wewnętrznie?
– Tak jak powyżej, oczywiście zlecamy wszystkie aspekty organizacyjne naszym zaufanym partnerom.
– Jakie elementy organizacyjne generują największe koszty przy wyjazdach europejskich?
– Czarter samolotu i koszty hotelu, wyżywienia.
– Czy z perspektywy kierownika drużyny różni się znacząco organizacja wyjazdu na mecz ligowy i mecz w europejskich pucharach? Jeśli tak, to czym przede wszystkim? – W przypadku wyjazdów europejskich jest zdecydowanie więcej formalności do spięcia. Wyjazdy na mecze w Polsce to już niejako rutyna: te same hotele, te same stadiony.
Marcin Długosz
Więcej Kluby
Krzysztof Ufland: chciałbym wygrać coś z Widzewem i komunikacyjnie „skonsumować” ten sukces [WYWIAD]
Po przejęciu Widzewa Łódź przez Roberta Dobrzyckiego, jednym z najgłośniejszych pozaboiskowych ruchów klubu było zatrudnienie Krzysztofa Uflanda na stanowisko Dyrektora Działu Komunikacji i PR. Specjalista związany przez wiele lat z Pogonią Szczecin zdecydował się zmienić barwy klubowe i sprawdzić się w nowym środowisku. – Chciałbym wygrać coś z Widzewem. Wtedy,…