Szef MKOl grzmi! “Decyzja World Athletics to brak solidarności”
World Athletics ogłosił swoją decyzję dotyczącą nagród pieniężnych 10 kwietnia. W ramach tej decyzji, kwota 2,4 miliona dolarów została wydzielona z przychodów, które World Athletics otrzymuje co cztery lata od MKOl. Ta suma zostanie przeznaczona na nagrody dla złotych medalistów w każdej z 48 konkurencji lekkoatletycznych podczas zawodów w Paryżu. Zgodnie z planem, mistrzowie olimpijscy otrzymają 50 tysięcy dolarów każdy, a członkowie zwycięskich sztafet dostaną równo podzieloną sumę.
– To nie jest dyskusja na temat nagród pieniężnych, ponieważ one istnieją od dziesięcioleci. Ja wraz z moimi kolegami z zespołu florecistów w 1976 roku otrzymaliśmy nagrodę pieniężną za nasz złoty medal za pośrednictwem fundacji wspieranej przez Niemiecki Komitet Olimpijski. To obecnie powszechna praktyka wśród Narodowych Komitetów Olimpijskich – stwierdził Bach w trakcie internetowego spotkania z mediami i dodał: – W zasadzie dyskusja dotyczy tego, jak najlepiej wspierać sportowców.
Bach zaznaczył również, że rolą międzynarodowych federacji sportowych jest eliminacja różnic między sportowcami z różnych regionów świata, a nie dodatkowe finansowanie tych, którzy już otrzymują nagrody. Podkreślił konieczność redukcji nierówności między sportowcami z krajów bogatych i biednych.
– Federacje muszą dołożyć wszelkich starań, żeby zlikwidować przepaść pomiędzy zawodnikami pochodzącymi z krajów uprzywilejowanych a tymi z krajów mniej uprzywilejowanych – zapewnił prezes MKOl.
"Thomas Bach du CIO critique la décision de World Athletics de verser des primes aux médaillés d'or des JO 2024, soulignant le rôle de solidarité des fédérations. #CIO #WorldAthletics" pic.twitter.com/HrsIWMeN0J
— Actualité Française Temps Réel (@BasseCourFr) April 27, 2024
Dodatkowo, inicjatywa World Athletics obejmuje zobowiązanie do nagradzania również srebrnych i brązowych medalistów od igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku.
fot. Pressfocus.pl
