Kibice dali zgodę
Kibice Rangersów zgodzili się na sponsora swojego obiektu, ale pod jednym warunkiem - człon Ibrox musi pozostać - w przeciwnym wypadku - nic z tego.
Sponsorem najpewniej zostanie Sports Direct. Do tej pory fani bojkotowali możliwość zmiany nazwy stadionu, ale doszli do porozumienia z zarządem klubu po długich negocjacjach.
Gdyby Rangersi cieszyli się dalej dobrą passą, to kibice z całą pewnością odrzuciliby możliwość współpracy z firmą Sports Direct, ale w tym momencie nie mieli wiele do powiedzenia.
Na razie nie wiadomo kiedy dojdzie do zmiany nazwy stadionu, ale prace w temacie dopracowania warunków umowy ze Sports Direct ruszą teraz pełną parą.