Redakcja 26 stycznia 2013

Wrocław jednak bez Toshiby

Okazuje się, że Toshiba nie jest jednak zainteresowana sponsorowaniem Stadionu Miejskiego we Wrocławiu. Czy operator znajdzie w końcu chętnego?
Na początku miał być T-Mobile, później Tauron, a przed Toshibą – Coca-Cola. Negocjacje albo zostały zrywane, albo nie były potwierdzane. Tak było i tym razem w przypadku Toshiby.
 
Krzysztof Lis, szef Toshiba Polska Digital Service, zaprzeczył, jakoby jego firma w ogóle myślała o sponsorowaniu stadionu we Wrocławiu – ani dzisiaj, ani w możliwej do przewidzenia przyszłości.
 
Okazuje się, że problem stanowią dziennikarze, którzy sami nakręcają medialną spiralę, sugerując, że każda firma współpracująca ze stadionem będzie jego tytularnym sponsorem…