Redakcja 15 stycznia 2013

Stadion Narodowy zapadł w sen zimowy

Przez najbliższe miesiące Stadion Narodowy w Warszawie pozostanie „uśpiony”. Ciężko jest bowiem organizować imprezy na śniegu. Po co w ogóle powstał dach?

\"\"
Osoby decydujące o losach najbardziej imponującego obiektu, który powstał przy okazji Euro 2012 stwierdziły, że zamykanie dachu na zimę jest bezcelowe. Dlatego też na stadionie panuje mróz, a murawę i krzesełka pokrywa spora warstwa śniegu. 

W takich warunkach organizacja jakiegokolwiek wydarzenia nie związanego ze sportami zimowymi staje się jeszcze bardziej kosztowna co sprawia, że nikomu nie opłaca się Stadionu Narodowego wynajmować.

Przedstawiciele PL.2012+ zapewniają, że teraz dachu nie da się już ruszyć, ponieważ mógłby się on rozpaść – temperatura powietrza jest po prostu zbyt niska. Jeśli jednak pojawi się jakiś miłośnik bobslei, narciarstwa czy innych „śnieżnych” rozrywek to będzie mógł swoje zawody zorganizować na stadionie.

Pierwsze imprezy planowane są dopiero na koniec marca. Dobrze, że wynajęto już jedną lożę (z 65 dostępnych). W przeciwnym razie obiekt nie miałby się za co utrzymać…