Redakcja 3 stycznia 2013

Kary coraz większe

Tylko czekać aż nowiutki Stadion Miejski we Wrocławiu się... rozpadnie. Główny wykonawca używał nie tych materiałów co trzeba.

\"\"

Sprawa nie jest nowa, bo inspektor budowlany regularnie napominał firmę Max Bögl o braku stosowania materiałów, z których stadion miał być wykonywany. W efekcie wiele elementów już teraz prosi się o wymianę.
 
Na niektórych elementach elewacji, zostały źle wykonane izolacje termiczne, przez co obiekt traci bardzo dużo ciepła. W niektórych toaletach położono lamperię, która już się łuszczy, podczas gdy w projekcie był zapisany gres i glazura. Membrana ma nieprawidłowe łączniki, które grożą korozją. Barierki balustrady korodują już teraz i wiele, wiele innych rzeczy.
 
W efekcie miasto chce podnieść sumę kar umownych, które już dzisiaj wynoszą ponad 80 milionów złotych, bo wymiana niektórych elementów będzie szła w koszty liczone w milionach złotych.