Redakcja 2 listopada 2012

Kibice Ruchu biorą sprawy w swoje ręce

Kibice Ruchu mają już dość patowej sytuacji w sprawie stadionu, który obiecał im podczas wyborów prezydent i zamierzają zorganizować dużą manifestację.

\"\"
Andrzej Kotala mówił przed wyborami, że za jego kadencji budowa chorzowskiego obiektu nabierze tempa. Tymczasem wszystko stoi w miejscu i nic nie zapowiada, aby negatywny trend miał się odwrócić.

Fani swoje niezadowolenie pokazali podczas ostatnich Wielkich Derbów Śląska. Teraz kibice Ruchu mają zamiar przejść ulicami Chorzowa, licząc na to, że w ten sposób wywrą większą presję na prezydencie miasta.

Ruch zajmuje obecnie 12. miejsce w tabeli ekstraklasy i po ubiegłorocznych sukcesach nie pozostał już żaden ślad, co z pewnością nie przekona prezydenta do wydania olbrzymich pieniędzy – choć z drugiej strony może właśnie obiecany stadion zmieniłby coś w mentalności zawodników aktualnego wicemistrza kraju…