Aktualności 24 grudnia 2023

“Potrzebuję iskry”. Klubowy utwór Industrii Kielce robi furorę

Quady w halach, trofea, ujęcia kibiców i szatni - te elementy zobaczyć można w teledysku do piosenki pt. "Iskra". Przed pierwszym gwizdkiem meczu Industrii Kielce z Orlenem Wisłą Płock (28:29) zgromadzeni w Hali Legionów fani obejrzeli teledysk klubowego utworu.

Za przygotowanie utworu odpowiadał kielecki raper Piotr Kowalczyk znany jako Tau. To on jest autorem słów, później skomponował do niego muzykę i oczywiście go wykonał. Co ciekawe, jest to wnuk Stefana Czekały, trzeciego w historii trenera Iskry Kielce, który prowadził ten zespół w latach 1966-1971.

To zaszczyt, spełnienie marzeń i oddanie hołdu mojemu dziadkowi. W taki sposób podziękowałem mu za to, że zaszczepił we mnie zamiłowanie do sportu, ale też uczył charakteru i zastąpił mi ojca – mówi Tau.

Utwór pod tytułem „Iskra” jest metaforą meczu. Opowiada o walce, o trudnościach, o trudnościach, które napotykamy dążąc do celu. I kiedy pojawia się zwątpienie, to „potrzebujemy iskry, by odpalić swój silnik”. – Czyli po prostu żyć. Pracując nad tym kawałkiem uświadomiłem sobie, że iskra jest bogata w znaczenia i jest to bardzo uniwersalny przekaz – wyjaśnia artysta.  

Sport i muzyka to zgrana para. Ale nie chciałem zrobić utworu sztampowego, nudnego, pustego. Chciałem oddać w nim to, co widzę w tym klubie – walkę na boisku, pasję do szczypioniaka, ale też zaangażowanych, świadomych, kulturalnych kibiców – opowiada raper. 

Do utworu powstał także teledysk, który realizowany był nie tylko w Hali Legionów wraz z kibicami (przy okazji jednego z meczów EHF Ligi Mistrzów), ale też w halach Targów Kielce oraz Chemaru Rurociagu. Zarówno materiał dźwiękowy, jak i tekstowy ma charakter motywacyjny. Dlatego też do jego wykonania zaproszony został Tau, który w przeszłości z powodzeniem realizował już takie projekty. Pokazuje on także różne momenty w blisko 60-letniej historii klubu, zawiera też fragmenty z szatni po dwóch ostatnich finałach Ligi Mistrzów, które niosą ze sobą duży ładunek emocjonalny. 

Utwór oraz teledysk przybliżają także klub kibicom oraz są czynnikiem pozwalającym identyfikować się z wartościami klubu.

Projekt powstał dzięki zaangażowaniu sponsorów klubu – firmom Lewiatan, Forbuild, Polaris, viGO oraz KW Morawica.