Aktualności 19 kwietnia 2023

Radosław Piesiewicz obiecuje mieszkania za olimpijskie złoto

autor: Mateusz Mazur
Radosław Piesiewicz, kandydat na prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl), ujawnił swoje plany na przyszłość oraz wizję rozwoju organizacji, za sterami której, jako że jest jedynym kandydatem na to stanowisko, stanie już niebawem. Jednym z jego celów jest zwiększenie budżetu PKOl-u, przekazywanie mieszkań dla mistrzów olimpijskich oraz stworzenie własnej telewizji należącej do PKOl-u.

PKOl TV

Piesiewicz, który podzielił się swoimi przemyślaniami w wywiadzie ze Sport.pl chce zwiększyć budżet PKOl-u nawet dziesięciokrotnie, z 30 do nawet 300 mln złotych rocznie, a jego pomysłem na pozyskanie dodatkowych środków jest między innymi stworzenie internetowej telewizji olimpijskiej, która będzie pokazywać wszystkie dyscypliny, w których polscy sportowcy rywalizują na arenie międzynarodowej.

– Często problemem jest też to, że danego sportu nie ma gdzie pokazać. Dlatego moim pomysłem jest stworzenie internetowej telewizji olimpijskiej. Będzie się nazywała PKOl TV i będzie pokazywała wszystkie sporty, których dziś nie ma w telewizji. Jest ich bardzo dużo, będziemy pokazywać choćby mistrzostwa Polski w tych dyscyplinach oraz inne zawody organizowane w naszym kraju – powiedział Piesiewicz.

Zrównać nagrody

Piesiewicz zapewnił również, że PKOl będzie gotowy wypłacać sportowcom wysokie nagrody za olimpijskie medale, a w przypadku sportów zespołowych, nagrody będą równe dla każdego zawodnika, niezależnie od tego, czy zdobyli złoty medal czy też brązowy.

– Będzie tak, że każdy zawodnik, który zdobędzie złoty medal, dostanie – strzelam – 300 tysięcy złotych – powiedział. – Ja mam trochę szalone pomysły i już rozmawiałem z jednym deweloperem o tym, żeby został sponsorem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a my nie będziemy chcieli od niego żadnych pieniędzy – dodał.

– Nie może być tak, że siatkarzom obieca się 700 tys. zł do podziału za złoty medal, jak ostatnio. Czym się różni Bartek Kurek od na przykład Mai Włoszczowskiej, która sama musi przejechać wyścig i sama zdobyć złoty krążek, za co dostanie 120 tys.? Niczym się Bartek Kurek od Mai nie różni, więc nie może być tak, że on za taki sam medal dostanie tylko 50 czy 60 tys. Przecież oni muszą się tak samo przygotować. Nam nie może mniej zależeć na grach zespołowych. Zrównam nagrody – zapewnił Piesiewicz.

Mieszkania dla złotych medalistów

Zdecydowanie najbardziej interesującą częścią rozmowy była deklaracja kandydata na prezydenta PKOl, że złoci medaliści igrzysk olimpijskich otrzymają… mieszkania.

– Ryzykiem dewelopera jest czy tych złotych medali będziemy mieli pięć, dziesięć czy piętnaście. Ale niech ich będzie jak najwięcej, bo wtedy każdy będzie wygrany. Inaczej się walczy, gdy się ma obiecane takie nagrody. Z koszykarzami właśnie tak zrobiłem: poza pieniędzmi dałem także różne bonusy. I takich pomysłów mam bardzo dużo. Bo na koniec ci sportowcy muszą być docenieni za to, że poświęcają całe swoje życia i walczą o sukces na igrzyskach olimpijskich – stwierdził.

Nowego szefa PKOl-u poznamy oficjalnie 22 kwietnia podczas Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego w Warszawie.