Polskie siatkarki otworzyły Mistrzostwa Świata 2022. Teraz czas na mecze w Gdańsku
Polskie siatkarki otworzyły Mistrzostwa Świata 2022. Biało-czerwone pokonały w Arnhem Chorwację 3:1, a teraz wracają do kraju, gdzie rozegrają pozostałe spotkania fazy grupowej.

Otwarcie Mistrzostw Świata w Arnhem
Polska jest współgospodarzem Mistrzostw Świata w siatkówce kobiet. Pomimo tego, biało-czerwone mecz otwarcia musiały rozegrać w Arnhem – więcej o tej sytuacji pisaliśmy tutaj. Spotkanie z Chorwacją zakończyło się wygraną naszej reprezentacji 3:1, a według raportu FIVB na trybunach zgromadziło 1 145 widzów.
Co zrozumiałe, więcej kibiców pojawiło się na spotkaniu Holenderek, które także w Arnhem podejmowały Kenię. Pomarańczowe nie miały większych kłopotów z rywalkami i odprawiły je wygrywając po nieco ponad godzinie gry 3:0, a mecz z trybun obejrzało 6 622 kibiców.
Reprezentację Polski czekają jeszcze cztery mecze pierwszej fazy grupowej, które od wtorku będą odbywać się w Gdańsku.
Dwa mecze w jednym miejscu nałożyły się czasowo
Spotkania w Arnhem odbywają się stadionie piłkarskiego klubu Vitesse, który występuje w Eredivisie. Co ciekawe, obiekt podzielono na trzy mniejsze części, w których odbywać mają się mecze Mistrzostw Świata w siatkówce kobiet. Podczas piątkowego spotkania Polek doszło do niecodziennej sytuacji – biało-czerwone jeszcze nie skończyły swojego meczu, a obok rozpoczynało się już starcie z udziałem Holandii.
Kibice, którzy oglądali mecz biało-czerwonych nawet z perspektywy telewizora, w trakcie gry mogli usłyszeć m.in. dźwięki muzyki dobiegające z boiska obok oraz hymny narodowe Holandii i Kenii. Sami jesteśmy ciekawi jak sytuacja będzie wyglądać podczas kolejnych dni turnieju. Niemniej, już teraz można stwierdzić, że FIVB po raz kolejny zadziwiło – i niekoniecznie w dobrym tego słowa znaczeniu – swoim pomysłem na organizację dużej imprezy.

Bartłomiej Płonka
Więcej Aktualności
Radomiak Radom ma nową rzeczniczkę prasową
Nową rzeczniczką prasową Radomiaka Radom została Gabriela Polak. Zastąpiła na tym stanowisku wieloletniego pracownika klubu - Damiana Markowskiego.



