Aktualności 13 grudnia 2021

Legia Warszawa zakończyła przygodę z Ligą Europy. Ile zarobił polski klub za udział w europejskich pucharach?

Po nadspodziewanie dobrym starcie Ligi Europy, Legia Warszawa zanotowała cztery porażki z rzędu i tym samym pożegnała się z rozgrywkami, zajmując ostatnie miejsce w grupie C. Nadszedł zatem czas, by nie tylko podsumować występ Legii w kontekście sportowym, ale również finansowym. Ile zarobił warszawski klub za udział w europejskich pucharach?

Jest o co walczyć

Co roku w okolicach połowy lipca polskie kluby zaczynają bardzo ważną rywalizację. Mowa o udziale w eliminacjach do europejskich rozgrywek. Najbardziej prestiżowa jest oczywiście Liga Mistrzów, o którą walczy mistrz kraju. Tutaj pieniądze są największe. W drugiej kolejności jest Liga Europy. Zestawienie zamykają rozgrywki, które wystartowały w 2021 roku, czyli Liga Konferencji Europy.

Dlaczego obecność w europejskich rozgrywkach jest tak istotna? Mowa nie tylko o prestiżu wynikającym z rywalizacji z najlepszymi, ale również ogromnych pieniądzach. Już same eliminacje dostarczają pieniędzy, które dla klubów pokroju zespołów z PKO BP Ekstraklasy są sporym zastrzykiem gotówki.

Dla przykładu, za pierwszą rundę eliminacyjną Ligi Europy klub otrzymuje 150 tys. euro. Druga runda to z kolei 350 tys. euro. W kontekście trzeciej rundy mowa o 550 tys. euro. Decydująca faza to ćwierć miliona euro. Zaznaczmy, iż mówimy tutaj o samych eliminacjach, a nie udziale w rozgrywkach. Jak przekładają się pieniądze na fazę grupową?

Zarobki za grę w europejskich pucharach

Najwięcej można zarobić w Lidze Mistrzów. Za samą obecność kluby otrzymują ponad 15 milionów euro. Jak wypada to w pozostałych rozgrywkach?

Udział w fazie grupowej Ligi Europy to zysk rzędu 3,6 miliona euro. Jeśli weźmiemy pod uwagę kwoty z trzech pucharów, to szybko można zauważyć, że przepaść finansowa między Ligą Mistrzów, a Ligą Europy jest znacznie większa aniżeli Ligą Europy, a Ligą Konferencji Europy. Dotyczy to nie tylko nagrody za udział w samej fazie grupowej, ale również zwycięstw czy remisów.

Warto bowiem mieć na uwadze fakt, iż kluby otrzymują również pieniądze za wygrane i zremisowane mecze w europejskich pucharach. W przypadku Ligi Mistrzów, klub otrzymuje za zwycięstwo 2,8 miliona euro. Z kolei remis to nagroda w postaci 900 tysięcy euro.

Za wygraną w Lidze Europy zespół otrzymuje 630 tysięcy euro. Remis to nagroda w wysokości 210 tysięcy euro. Najmniejsze pieniądze są oczywiście w Lidze Konferencji Europy. Za wygrane spotkanie drużyna otrzymuje 500 tysięcy euro. Remis to z kolei zysk w wysokości 166 tysięcy euro.

Duże pieniądze pojawiają się także w przypadku awansu do fazy pucharowej. O jakich kwotach mowa? Za 1/8 finału Ligi Mistrzów, klub otrzymuje 9,6 miliona euro. Zwycięstwo w finale to z kolei zysk rzędu 20 milionów euro. W Lidze Europy są znacznie niższe stawki. Wystarczy powiedzieć, że wygrana w LE to nagroda w wysokości 8,6 miliona euro, czyli mniej niż za udział w 1/8 finału LM. Nic więc dziwnego, że topowe kluby, którym podwinie się noga w fazie grupowej Ligi Mistrzów i trafiają do Ligi Europy są bardzo niezadowolone i czasem niechętnie podchodzą do początkowych zmagań fazy pucharowej.

Ile zarobiła Legia za grę w Lidze Europy?

W związku z tym, iż Legia Warszawa została triumfatorem PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2020/2021, zespół ze stolicy naszego kraju wziął udział w eliminacjach Ligi Mistrzów. Słaba postawa polskich zespołów w poprzednich latach spowodowała, że Legia rozpoczęła kwalifikacje od pierwszej rundy. Piłkarze prowadzeni wówczas przez Czesława Michniewicza poradzili sobie w dwumeczu z Bodo/Glimt. Kolejnym rywalem warszawskiego klubu była Flora. Tutaj również udało się Legii przejść dalej. Nasz przedstawiciel odpadł z kwalifikacji LM po trzeciej rundzie, przegrywając dwumeczu z Dinamo Zagrzeb. Ostatecznie nastroje w szeregach “Legionistów” były z pewnością pozytywne, gdyż Legia Warszawa wyszła zwycięsko z decydującej rywalizacji ze Slavią Praga, meldując się w fazie grupowej LE.

Za same eliminacje Legia otrzymała 1,14 miliona euro. Do tego dochodzi spora nagroda z tytułu udziału w fazie grupowej Ligi Europy. Mowa o 3,6 milionach euro. Warto również pamiętać, że Legia otrzymała pieniądze z puli współczynnikowej. Warszawskyi klub miał najmniejszy współczynnik, więc otrzymał 800 tysięcy euro.

Przed startem zmagań w Lidze Europy, mistrz Polski miał już ponad 5,5 miliona euro nagrody. Jak duża jest to kwota dla Legii może zobrazować najdroższy transfer w historii warszawskiego klubu. W 2020 roku zespół zasilił Bartosz Slisz. Środkowy pomocnik kosztował 1,84 miliona euro. Jest to zatem znacznie mniejsza kwota niż Legia otrzymała za grę w fazie grupowej Ligi Europy.

Polski klub nie miał nic do stracenia w walce z Leicester, Napoli i Spartakiem Moskwa. Dość niespodziewanie “Legioniści” rozpoczęli fazę grupową od dwóch zwycięstw, pokonując najpierw rosyjską drużynę 1:0, a następnie wygrywając z angielskim zespołem 1:0. Po tych dwóch triumfach, które zagwarantowały nagrodę w wysokości 1,26 miliona euro, Legia zanotowała cztery porażki i pożegnała się z europejskimi pucharami, tracąc również szanse na grę w Lidze Konferencji Europy.

Podsumowując pieniądze za eliminacje, udział w fazie grupowej, a także dwa zwycięstwa, otrzymujemy około 6,8 miliona euro. I na tym nie koniec.

Dodatkowe wpływy

Wylosowanie takich ekip jak Spartak Moskwa, Leicester oraz Napoli ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony szanse na awans wydają się nikłe, gdyż każdy zespół prezentuje wyższy poziom piłkarski. Z drugiej strony, takie mecze wzbudzają ogromne zainteresowanie, na czym skorzystała Legia, gdy rozgrywała spotkania na własnym obiekcie.

Występy w europejskich pucharach to także dodatkowe wpływy z dni meczowych. O jakich liczbach mówimy? Mecz z Leicester obejrzało z trybun około 27 tysięcy kibiców. Kilka dni wcześniej Legia rywalizowała na Stadionie Wojska Polskiego z Rakowem Częstochowa. Na obiekcie pojawiło się około 16 tysięcy kibiców. Różnica jest kolosalna.

Poza wpływami z dni meczowych, których nie wzięliśmy pod uwagę we wcześniejszym rozliczeniu, zostają również wpływy z prawy telewizyjno-marketingowych, które wyceni UEFA. Zapewne jest to kwota rzędu kilku milionów euro.

Udział w Lidze Europy dostarczył warszawskiej ekipie sporych funduszy. Teraz pozostaje pytanie, jak Legia wykorzysta te środki w kontekście przyszłych lat. Mając na uwadze aktualną sytuację zespołu w lidze, te pieniądze mogą okazać się niezwykle istotne.