Aktualności 4 sierpnia 2021

Ruszyła platforma Viaplay. Teraz Bundesliga i… średnia jakość

Od wczoraj polscy widzowie mogą oglądać programy na platformie Viaplay. Nowy gracz na rynku w rękach skandynawskiego NENT Group ma być sporą konkurencją dla dotychczasowych uczestników. Na początek jednak... nieco rozczarował jakością nadawanych programów.

Przypomnijmy, że Viaplay od najbliższego sezonu będzie transmitować Bundesligę na swojej platformie. Ofensywa marketingowa już ruszyła. W tym miejscu warto dodać, że pojawiły się pierwsze zgrzyty. Chodzi tutaj o wielkoformatowe reklamy, które można zobaczyć m.in. w Warszawie.

Trudno zachęcić klientów do kupna subskrypcji, w którym zaznacza się, że kibic Bundesligi ogląda ją tylko dla jednego zawodnika. Oczywiście Robert Lewandowski jest głównym magnesem dla polskiego kibica. Mimo wszystko w ten sposób raczej prawdziwi fani niemieckiej ekstraklasy raczej poczują się urażeni, aniżeli zachęceni.

Jakość? 720p lub 1080p

Kłopotem ponadto będzie jakość, która raczej nie przypomina tej z początku trzeciej dekady XXI wieku. Mowa bowiem o transmisjach z meczów w jakości 720p! Przy serialach i innych produkcjach ma wynieść nawet 1080p, jednak to nadal zbyt mało. Przy urządzeniach mobilnych być może wystarczy, gdy oglądamy w podróży czy innych niezbyt korzystnych warunkach. Jednak użytkownicy chcący oglądać mecze na telewizorze w technologii 4K mogą być rozczarowani.

Kibice mają słuszne wątpliwości co do jakości w jakiej transmisje będą pokazywane, bo inne stacje przyzwyczaiły i wychowały klienta do oglądania rozrywki sportowej w lepszej jakości, a w biznesie chodzi o ciągłe podnoszenie jej poziomu. (…) Inna sprawa, że sposób konsumpcji transmisji sportowych również się zmienia. Ludzie oglądają mecze i komentują je w czasie rzeczywistym m.in za pomocą mediów społecznościowych – powiedział dla portalu Wirtualnemedia.pl CEO Shark Agency Maciej Akimow. Tym samym nawiązując do wielu głosów klientów, którzy pisali nawet o 90-sekundowym opóźnieniu względem czasu rzeczywistego!

Testowy miesiąc, a potem płacimy

Obecnie każdy może przez 30 dni testować platformę Viaplay. Dopiero po tym okresie klienci zapłacą normalną opłatę. Koszt subskrypcji to 34zł. Co otrzymujemy w zamian? Na początek przede wszystkim sport. Najbliższych osiem sezonów niemieckiej Bundesligi. To na dzisiaj flagowy produkt na polskim rynku. Jednak oferta już teraz będzie szersza. Lada moment kibice obejrzą mecz Ligi Europy oraz Ligi Konferencji Europy.

Ponadto eliminacje do mundialu w Katarze ze strefy afrykańskiej, trzy kobiece ligi piłkarskie, mecze Bundesligi w piłce ręcznej, koszykówki FIBA EuroLeague kobiet. W dalszej kolejności także mowa o Copa America 2024, kobiecym mundialu w 2023 roku. Jednak najbardziej łakome kąski wejdą do gry w 2022 i 2023 roku.

Już za dwanaście miesięcy Viaplay przejmie angielską Premier League. Po ponad 20 latach zniknie z anten Canal+ i zagości na skandynawskiej platformie do końca sezonu 2027/2028. Krótszy, bo trzyletni kontrakt będzie na wyścigi F1. Ten elitarny sport zagości tam w latach 2023-2025.

tagi:Viaplay