Redakcja 27 października 2018

Mediapro nie dogadała się z FCB

Hiszpańska firma medialna Mediapro poinformowała, że nie porozumiała się z FC Barceloną w sprawie pozyskania praw tytularnych do Camp Nou.


W wywiadzie dla stacji radiowej Cadena Cope omawiano potencjalną transakcję, która obowiazywać miała przez 20 lat. Firma zapłacić miała klubowi za taką możliwość 300 milionów euro, jednak rozmowy zostały zerwane po tym, jak klub zażądał, by częścią umowy było wycofanie pozwolu przeciwko Sandro Rosellowi, byłemu prezydentowi FCB.

 
Sprawa toczy się od 2016 roku i dotyczy lat 2010-2014, gdy Rosell stał na czele klubu. – Prowadziliśmy negocjacje przez kilka miesięcy. Odbyliśmy wiele spotkań, ale nasze relacje zmieniły się diametralnie, gdy pojawił się ten absurdalny wymóg. – mówi Jaume Roures, CEO Mediapro.