Redakcja 8 października 2018

Celta Vigo na plusie

Ostatnie publikacje związane z wynikami finansowymi hiszpańskich klubów piłkarskich pokazują ogromne dysproporcje pomiędzy czołówką, a resztą ligi.

Podczas gdy FC Barcelona potwierdziła ostatnio, że przekroczyła barierę rocznego dochodu w wysokości miliarda dolarów i osiągnęła zysk na poziomie 124 milionów euro, jej rywal z LaLiga Santander – Celta Vigo – ogłosiła zysk w wysokości 12 milionów euro w zeszłym sezonie, przyjmując budżet na bieżące rozgrywki w wysokości 72 mln.
 
Tam, gdzie Barcelona w swoim rocznym raporcie określiła "sportowe wynagrodzenie" na 520 mln euro, koszty zawodników Celty wyniosły zaledwie 46 milionów. Klub gra w LaLiga nieprzerwanie od ośmiu lat.
 
Prezes klubu – Carlos Mouriño – uważa, że sytuacja gospodarcza klubu jest bardzo dobra, a pełne wyniki finansowe zostaną złożone na ręce akcjonariuszy do 5 listopada.
 
Celta Vigo spotkała się wcześniej z krytyką organizatora rozgrywek, w szczególności za złe oświetlenie utrudniające relacje telewizyjne oraz za zbyt niską frekwencję na trybunach. Mouriño zapewnił, że trwają prace nad przeniesieniem się na stadion poza miastem. Spowodowane jest to tym, że lokalni rządzący nie mogli zapewnić mu odpowiedniego wsparcia. Prezes przyznał jednocześnie, że robił wszystko, aby się tak nie stało.
 
– Kiedy zdecydowaliśmy się opuścić Vigo, nie podobało mi się to. To było jedenaście lat walki, planów i projektów. W nocy, w której postanowiliśmy szukaliśmy alternatywnych lokalizacji, nie mogłem spać. – mówi Mouriño.