Tottenham schodzi z ceny
Działacze angielskiego Tottenhamu Hotspur FC przeszacowali swoje możliwości, próbując sprzedać prawa do nazwy nowego obiektu.
Otwarcie nowego stadionu Tottenhamu opóźnia się w czasie, co nie znaczy, że klub nie realizuje innych projektów z nim związanych. Jednym z nich była próba sprzedaży praw do nazwy obiektu, jednak cena wywoławcza dla potencjalnych partnerów została obniżona.
Prezes Daniel Levy życzył sobie co najmniej 200 milionów funtów za dziesięcioletnią umowę sponsoringu tytularnego. Tak wysoka cena sprawiła, że do klubu nie wpłynęła żadna poważna oferta.
– Istnieje wiele rozbieżności pomiędzy tym, co myśli Levy, a tym co oferuje rynek. Prawa do nazwy stadionu mają dużą wartość ekspozycyjną, ale w dzisiejszych czasach ich wartość maleje, a firmy szukają innych opcji marketingowych. – stwierdził Carsten Thode z agencji Synergy.
